CyberGate - jak to jest z portami i inne wątpliwości.

Gorg

Użytkownik
Dołączył
Czerwiec 3, 2012
Posty
2
Tak sobie czytam to tu to tam o trojanach i im więcej czytam tym mam więcej wątpliwości.
1. Rozumiem że muszę mieć otwarty port w moim systemie, ale czy ofiara też musi mieć otwarty port dla serwera który podrzucę?
2. Czy jak otworzę sobie port w systemie mam w7, to czy na routerze też muszę poustawiać? (mam dynamiczne IP i router Wifi)
3. Czy podczas ataku powinienem mieć maskowane IP np.Hotspot Shield ? Co prawda nie zamierzam robić szkód, ścigany nie będę ale wolałbym pozostać anonimowy.
4. Kto dobrze cryptuje CG?
5. Trza go bindować po (czy przed) cryptowaniem?
6 Po cryptowaniu serwera, ale bez bindowania dostaję też plik wykonywalny?
7. Pobierałem CG i AV mi napisał że wykasował złośliwe oprogramowanie. Zainstalowałem go na kompie specjalnie przygotowanym do zabawy - nic tam nie ma. Zainstalował się. Ciekawi mnie czy w wyniku zadziałania AV mam teraz czystą instalkę CG?

Niech ktoś się wypowie. Proszę.
Jak coś to chętnie skorzystam do linków do czystego CG.
Gorg
 

DanoPlurana

Użytkownik
Dołączył
Marzec 16, 2007
Posty
246
1. Nie
2. To wlasnie na routerze musisz otworzyc port, w windowsie nie musisz nic zmieniac, chociaz jak masz dynamiczne IP to konieczne bedzie postawienie no-ip albo innego dyndnsa
3. Zawsze mozesz polecieć przez VPNa albo proxy (Nie zawsze uda Ci sie to skonfigurowac z CyberGatem) chociaz jezeli nie bedziesz podsylal trojanow do Sejmu to na 99% nikt Ci nic nie zrobi...
4. Na Hackforums mozesz kupic cryptery, cena takiego cuda wacha sie od 40 do 100 $ :) Na tym forum nie slyszalem zeby ktos cryptowal, jak jest taki to chetnie skorzystam :)
5. zalezy od cryptera i bindera, nie wszystkie będą ze sobą sie dogadywały, czasem po cryptowaniu serwer padnie i nie bedzie chcial się łączyc. Chociaz wg. mnie bindujemy serwer po cryptowaniu :)
6. Tak, cryptowanie dodaje smieci do kodu programu po to zeby zmylic Antywirusy (Najprosciej mówiąc, w praktyce jest to ciut bardziej skomplikowane) Po cryptowaniu dostaniesz plik wykonywalny, zreszta po bindowaniu tak samo. Nigdy nie bedziesz mial wirusa costamcostam.pdf albo .jpg (Chyba ze pobawisz sie exploitami ale to inny temat)
7. Jak sciagnales zainfekowanego CG to antywirus nie 'oczyscił' go jak juz to wyrzucil. Ciezko znalezc czystego CG, sam uzywam tego programu od 2,5 roku i przyznam ze avast tez mi wykrywa klienta :) Trzeba z tym życ trudno :)

Pzdr
 
Do góry Bottom