dla mnie ta książka to bubel wydawniczy :-)
Podczas czytania wydaje się nawet wporzo i wogóle, ale tak na prawdę autor usilnie próbuje zmieścić w tych 600 stronach materiał na kilka 1000-stronowych tomów pomijając istotne szczegóły a nawet ważniejsze sprawy. Po przeczytaniu tej książki mało kto...