Cięższa przeprawa linuksowa

carmaris

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 2, 2010
Posty
9
Dobra, plan jest taki: idzie szkoła, a ja nie chcę mieć czasu na naukę. Wymyśliłem sobie, że dopadnę jakieś trudniejsze distro i zacznę je zgłębiać. Dlatego też pytam panów linuksowiczów o to jakie wymagające dystrybucje polecają. Nauka przez praktykę.

Znam: Ubuntu i pochodne, Debian, Slackware i PLD (w b. niewielkim stopniu).

Zależy mi na: bezpieczeństwie, stabilności, jak najmniej konfiguratorów (tzw. wizards). Keep It Simple, Stupid. Musi działać na laptopie sprzed wojny - 800MHz, 256 RAM i zintegrowana grafika. Byłoby miło, gdybym nie musiał kompilować wszystkiego co popadnie, acz zdaję sobie sprawę, że tak najlepiej się uczyć.

Jeśli był wcześniej podobny temat - przepraszam, nie wiedziałem co w szukajkę wpisać.
 
K

Khalt

Gość
Ja wychodzę z założenia, że jeśli łapiesz się w Slackware to już nic Ciebie nie zaskoczy.
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
Ja ze swojej strony polecę Ci Arch Linux'a.
Mógłbyś się skusić także na OpenBSD czy FreeBSD, co prawda to nie Linuks, ale też system UNIXopochodny.
Co do bardziej szalonych pomysłów to może zainteresowałbyś się robieniem własnego distro na podstawie LFS.
 
Ostatnia edycja:

widmo17

Były Moderator
Dołączył
Lipiec 16, 2007
Posty
1089
Dajesz gentoo : d
 

carmaris

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 2, 2010
Posty
9
Kolejny dobry pomysł. ;P Konfiguracja tego cuda zajmie kilka dni, jak sądzę... mam czas ;)
 

Wojtek

Były Moderator
Dołączył
Maj 23, 2007
Posty
546
Musi działać na laptopie sprzed wojny - 800MHz, 256 RAM i zintegrowana grafika. Byłoby miło, gdybym nie musiał kompilować wszystkiego co popadnie, acz zdaję sobie sprawę, że tak najlepiej się uczyć.
Ano, również polecam Gentoo stawiane ze stage 3 ofc :) Tylko kompilacja na takim sprzęcie troszku potrwa. Ale jak masz czas to czemu nie... :> Troszku już używam, dla mnie w sam raz ;>

Największa zaleta (imo): Elastyczność... flagi USE :>
Największa wada (imo): Czas... poświęcony nie tyle na konfiguracje co na kompilacje...

Zależy mi na: bezpieczeństwie
Poczytaj sobie o projekcie Gentoo Hardened chociażby :) Tylko nie pytaj jak Xy na tym śmigają ^^)

Co do wizardów i konfiguratorów graficznych - w znacznej mierze zależy od środowiska graficznego, np. GNOME czy KDE (itd) dostarczają własne programy/nakładki do konfiguracji poszczególnych elementów systemu...

Od dosyć dawna jako wm używam fluksa, również polecam...


Jeśli zdecydujesz się na gentoo albo openbsd to bardzo chętnie pomogę poza forum, e-mail w stopce ;)
 
Ostatnia edycja:

carmaris

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 2, 2010
Posty
9
Gentoo wydaje się pozycją zbyt hardcore'ową, że tak powiem. Ale cóż, sprzęt i tak otrzymałem w rozliczeniu za kilka minut roboty ;)

GNOME i KDE na sprzęcie tej klasy praktycznie nie ma możliwości by działać. W razie potrzeby napiszę, czy cuś. Dzięki za propozycje, decyduję się na Gentoo. Jak szaleć to szaleć.
 

Wojtek

Były Moderator
Dołączył
Maj 23, 2007
Posty
546
Gentoo wydaje się pozycją zbyt hardcore'ową
E, tam... Kwestia przyzwyczajenia ;) Gentoo podobnie jak slackware - albo się kocha albo nie nawiedzi :D Btw, powodzenia.

//Mój 500 post, - yeaa ;)
 
Ostatnia edycja:

Bercik

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 12, 2004
Posty
713
Ja bym proponował wybrać jedną dystrybucje i się na niej skupić. Takie skakanie z kwiatka na kwiatek za wiele dobrego nie przyniesie. A wspomniałeś, że sprzęt leciwy to debian net inst i 'składanie' swojego systemu od (prawie) 0 to idealne ćwiczenie. Masz repo, więc można doinstalować z automatu, masz także możliwość własnej konfiguracji. Wypisz wymaluj.
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
"Składanie" debiana? Dobra bajka, poskładać to można LFS, gentoo czy archa, debian to nie składanie tylko apt-getowanie pakietów, nawet bez konfiguracji czegokolwiek powinno jako tako działać.
 

carmaris

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 2, 2010
Posty
9
Nie lubię apt-geta, jakoś przeważnie syfił (na Ubu na pewno). Dlatego głównie Slacka używałem bawiąc się w konfigurację. Teraz będzie ciężej, bo i Fluxboxa/OpenBoxa trza będzie postawić i skonfigurować, jakieś mpd dorzucić i sprawić by system był jak najlżejszy przy jednoczesnym zachowaniu stabilności. Korzystanie z FF będzie masakrą, trzeba będzie znaleźć alternatywę. I tak dalej, i tak dalej. ;)

Generalnie jest to tylko zabawa, do codziennych zadań mam lepszy komputer. Zacznę od piątku, bo wtedy kolega odda mi sprzęt. ;)
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
Chłopie, ja na codzień siedzę na maszynie 500MHz, 400MB RAM i GeForce2. Arch linux z Fluxboxem czy XFCE działa mi bez zarzutu, to samo debian... A użycie firefoxa wcale nie boli, choć trochę ramu żre;)
 
Do góry Bottom