Witam, miałem się nie wypowiadać bo od samego czytania śledziona mnie boli no ale
Na początek:
XP to jeden z najpopularniejszych Windowsów i chyba najlepszy. Wprowadził wiele nowości (m.in. interfejs Luna, mniejsze problemy ze sterownikami). Ale było nie było odstawał od Linuksa w tyle, dlatego ludzie po przesiadce go atakują. System się z czasem zaczynał ślimaczyć, pochłaniał sporo (jak na tamte czasy) zasobów. I był drogi. To tak pokrótce, bo byłoby tego więcej.[/b]
Możesz mi wyjaśnić w jaki sposób dokonałeś porównania między wersją systemu operacyjnego z rodziny Microsoft Windows opartą o jądro NT do Linuksa, który jest tylko
(a raczej aż) jądrem systemu, umiesz korzystać z samego
kernela ? Ja nie. Proponuję przeczytać tekst
Linux a projekt GNU wyjaśnia wiele nieścisłości odnośnie poprawnego nazewnictwa. Napisany przez
Richarda Stallmana, założyciela projektu GNU
Moge mieć w
Debianie jądro FreeBSD to Twoim zdaniem też będzie Linux ? Poza tym spróbuj przytoczyć Twoją wypowiedz jakiemukolwiek grafikowi z photoshopem, który do codziennej pracy używa tabletu, i nie, - nie przekonasz go, że gimp jest lepszy a tablet można zastąpić dobrą myszką.
Mentos:
A czy wiesz, że mój Windows uruchamia się 5 sekund, a zainstalowałem go 1,5 roku temu?[/b]
Sprostuj
Nie chcę nikomu zarzucać kłamstwa. Odnośnie zimnego startu Gentoo na moim laptopie po `małych`
(Baselayout-2 & OpenRC) modyfikacjach uruchamia się średnio 15-20 sekund z fluxboxem, jakby ktoś pytał
A czy wiesz ze zawiesiłem Debiana 4 razy w ciągu godziny?[/b]
Tego nie śmiem nawet kwestionować, podziel się z nami szczegółami, kernel panic ? W to nie wieżę, co najwyżej restart X-ów, nieprawdaż ?
Na dwóch pecetach w domu używam Sida
(czyli unstable) i Lenny`ego
(obecnie stable) oczywiście z netinst, sid mi się lekko wykrzaczył po instalacji KDE 4.2.2 a dokładnie podczas zamiany gdm na kdm, ale nie mam większych zastrzeżeń odnoście codziennej pracy
No może jeszcze ikonki przeniesione z plazmoida pulpitu na pulpit nie są odświeżane, czyli folder nie wygląda jak folder tylko jak plik, tak samo jest w przypadku popularnych formatów, np obrazek jpg nie ma ikonki jpg tylko `pliku`, pomaga restart kde
Wtedy ikony wyglądają normalnie, jednakże z lekka to denerwuje, nie będę resetował KDE za każdym razem gdy przeniosę kilka ikonek, dlatego zostałem przy tym brzydkim plazmoidzie ;P
Choćby np. Konwerter Video. Windows - 46 różnych, Linux - 2. Jest różnica, nie?[/b]
Oczywiście, że jest. Szukasz programów do konwersji video "na
linuksa" na stronach pokroju instalki.peel itp ? Lepiej zajrzyj do listy pakietów binarnych wydania Twojego Debiana
Nawet gdyby było tak jak mówisz, nie liczy się ilość tylko jakość mi starczy jeden program ale dobry, który spełnia wszystkie moje wymagania, niż pięć innych każdy do czego innego. Używam mencodera za jego pomocą moge np. dodać napisy do filmu, zmienić format kompresji, wyciąć ścieżkę dźwiękową, nagrać obraz i dźwięk z karty tv itd.
Kod:
mencoder -ofps 24 -of lavf -lavfopts format=mp4 -af lavcresample=48000:channels=1 -vf-add harddup -vf-add scale=320:-2 -oac lavc -ovc lavc -lavcopts aglobal=1:vglobal=1:acodec=libfaac:abitrate=128:vcodec=mpeg4:vbitrate=384:keyint=25:threads=2 -subfont-text-scale 4 -subcp cp1250 -sws 9 file.avi -sub plik.txt -o file.mp4
więcej przykładów na googlach.
btw, oczywiście istnieją nakładki graficzne.
potem na "gówno" i tak wróci, bo zrozumie, że monopol Windowsa, to nie tylko monopol Microsoftu, ale także monopol na aplikacje.[/b]
Powiedz mi to w twarz : D
Drogę z Linuxem zacząłem od Ubuntu, na którym nie miałem sterów do Wi Fi[/b]
No i nie ma się co dziwić, ubuntu z jakimś starym jajem ;P Miałem tą dystrybucje na laptopie przez trzy dni, i nie wytrzymałem nerwowo, począwszy od network menagera który jest jedną wielką porażką, wyłączyłem to coś i jak na człowieka przystało uzupełnienie /etc/network/interfaces i /etc/resolv.conf było już tylko formalnością, warto też dodać, że za stabilność systemu lub jej brak w znacznej mierze odpowiada oprogramowanie, takie ubuntu przepakowane jest po brzegi nie potrzebnym staffem i usługami, chociaż by
network menager o którym już wspominałem.
Potem Debian no już lepiej było i mam go nadal, ale nie na "głównym" komputerze tylko na stacionarce obok.[/b]
Było lepiej, kto Ci poradził instalować z netinst zamiast babrać się w ubuntu ?
Niby nikt nie lubi, a wszyscy mają... ciekawe dlaczego?[/b]
hę ? mogę polemizować.
DISCOVERIOUS:
Ja tam nie mam za złe Gates'owi tego ile pieniędzy zarabia.[/b]
Jasne, też nie mam mu tego za złe, tylko taki jeden mały szczególik, Gates bodajże od 27 czerwca 2008 nie jest prezesem MS, na jego miejsce wpier.... się
Steve Ballmer. Bill myślał w miarę racjonalnie. MS się rozwijał, mimo porażki visty, a Ballmer już na samym początku zaczął odstawiać jakieś cyrki np. z patentami
(ostatnio nagłośniona sprawa nawigacji TomTom). Albo Win7 w wersji starter - maksymalna liczba uruchomionych aplikacji - 3, zablokowana możliwość zmiany tapety... zniechęcam się od samego czytania.
spiterbot:
zastanów się najpierw kto go tak nazywa?w większości są to ludzie którzy mają linuksa pare dni bo windowsa mieli ciągle zawirusowanego i teraz cieszą się że mogą bezkarnie otworzyć każdy plik który wpadnie im w ręce lub script kiddies którzy przeczytali w necie że linux jest haxorski i myślą że jak go zainstalują to będą bogami...zauważ też że praktycznie 99% z nich używa łubuntu
mi się zawsze zawieszał jak wyjmowałem kabel od nokii z usb ale ogólnie mam bardzo pozytywne wrażenia z tego systemu...narazie nie mam czasu na zabawe ale jak będe miał to wróci na dysk[/b]
Masz racje, często można to zauważyć np. w komentarzach na dobreprogramy.pl jakikolwiek news o windowsie kończy się najazdem użytkowników ubuntu ;P
Do k800i mam kabel usb, zarówno kartę jak i wbudowaną pamięć telefonu montuję jak osobne nośniki, wszystko śmiga
---
odnośnie MacOSXa, koleżanka ma
MacBooka z seri Air, zrobił na mnie pozytywne wrażenie, nawet przez pewien czas chciałem ściągnąć ideneb ale zrezygnowałem jak zobaczyłem ile waży ;P
(pomijając już kwestie legalności). Tak maki muszą być bardzo przyjazne, przeczytajcie ten news:
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&am...amp;OpenBSD+4.5 a potem komentarze, zwłaszcza "eksperta" z Macem ; D Twierdzi, że OpenBSD jest kolejną "wersją" linuksa ;D
Na koniec wracając do głównego wątku tego tematu: Osobiście nie używam określeń Micro$hit itp, mimo tego iż nie podoba mi się obecna polityka tej firmy jestem w stanie zrozumieć
(jakby to mały powiedział), "Linia biustu kwestią gustu", każdy używa tego co najbardziej mu odpowiada, szczerze mówiąc nie interesuje mnie co jest lepsze, ważne jest to na czym lepiej mi się pracuje. Wszystko sprowadza się do przyzwyczajenia, o czym wspominał mentos, weźmy na ten przykład vi - odpalcie i każcie któremuś z domowników je wyłączyć bez zamykania okna emulatora terminali : )
Miałem coś jeszcze dopisać, ale zapomniałem : )
Moja mała galeria:
(cienie okien w fluxboksie na trzecim screnie: xcompmgr, przezroczystość: transset)
Pozdrawiam, Wojtek.
ps: Laptopa kupiłem z preinstalowaną Vistą. Pożytek był z niej taki, że mogłem pograć sobie w wiedźmina ; ) Przeszedłem całego w tydzień na 'hardzie' i Vista poszła się ... Pamiętam jeszcze próbę instalacji sterowników widcomm do bluetooth, chciałem udostępnić połączenie telefonowi przez bt, niestety po ponownym uruchomieniu komputera i zalogowaniu się na konto nie mijało kilka sekund i cały system się "zamrażał".
ps2: gentoo na laptopie stawiałem trzy dni. Tyle potrzebowałem żeby wszystko działało jak trza + instalacja ze źródeł (czyli defaultowo w gentoo) oprogramowania do codziennej pracy) - nie żałuję.