Witam wszystkich.
Pisze w związku z laptopem jaki ostanio wpadł mi w ręce, a dokładnie dell inspiron 1521. Problem jak w temacie, nie działa podświetlenie matrycy. No i teraz pytanie w związku z tym - inwerter padł, trzeba zamówić i po prostu wymienić, czy świetlówki się popaliły (ekran LCD).
Z historii laptop wiem tyle ze został nadepnięty
z prawej strony na klawiature - był otwarty - i od tego czasu zaczął gasnąć, przy włączaniu czasem sie zaświecił a czasem nie. Teraz wogóle nie działa to podświetlenie, jedynie przy włączaniu widać mrugnięcie przez ułamek sekundy, jakby dostał "troszkę" prądu...
Rozkręciłem, ruszałem przewodami od inwertera do matrycy, od płyty do intertera, odpinałem/wpinałem wtyczki - NIC z tego.
Wiem, że najlepiej było zmierzyć napięcie na wyjściu inwertera, ale nie mam miernika (sam nie wiem dlaczego go jeszcze nie kupiłem).
Jakieś propozycje?? sugestie?
Nie chcę tego zaczynać od kupowania inwertera, bo przyjdzie nowy, nie bedzie skutku i nie wiadomo czy nowy jest udupiony na dzień dobry (bo z tego co pisza na forach to zdarza się to czesto) czy problem jest gdzie indziej.
Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc
Pozdrawiam
Pisze w związku z laptopem jaki ostanio wpadł mi w ręce, a dokładnie dell inspiron 1521. Problem jak w temacie, nie działa podświetlenie matrycy. No i teraz pytanie w związku z tym - inwerter padł, trzeba zamówić i po prostu wymienić, czy świetlówki się popaliły (ekran LCD).
Z historii laptop wiem tyle ze został nadepnięty
z prawej strony na klawiature - był otwarty - i od tego czasu zaczął gasnąć, przy włączaniu czasem sie zaświecił a czasem nie. Teraz wogóle nie działa to podświetlenie, jedynie przy włączaniu widać mrugnięcie przez ułamek sekundy, jakby dostał "troszkę" prądu...Rozkręciłem, ruszałem przewodami od inwertera do matrycy, od płyty do intertera, odpinałem/wpinałem wtyczki - NIC z tego.
Wiem, że najlepiej było zmierzyć napięcie na wyjściu inwertera, ale nie mam miernika (sam nie wiem dlaczego go jeszcze nie kupiłem).
Jakieś propozycje?? sugestie?
Nie chcę tego zaczynać od kupowania inwertera, bo przyjdzie nowy, nie bedzie skutku i nie wiadomo czy nowy jest udupiony na dzień dobry (bo z tego co pisza na forach to zdarza się to czesto) czy problem jest gdzie indziej.
Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc
Pozdrawiam