Problemy z exploitami

[Fedek6]

Witam! Wiem ze to walkowany temat, jednak odpowiedzi nie znalazlem nigdzie. Mam taki problem: uzywam exploitow KaHT.exe, ArgoXP i HODms04011. Jestem uzytkownikiem dosc rozleglej sieci lan (okolo 127 hostow) z zadnym nie moge sie polaczyc, mimo iz np. w przypadku kahta atakowany port u ofiary jest otwarty. Malo tego atakuje sam siebie (wiem co mam - i czego sie spodziewac) kahtem sie nie da - innymi sie da, ale shella nie dostaje. Wywala mnie spowrotem do mnie (uzywam net cuta). Odpowiedzi szukalem wszedzie. prosze o wyrozumialosc.

MOJ OS:
WINXP (bez sp)
siec na switchu
zainstalowane PCAP'y
brak firewalla, brak antywirusa

za odpowiedz z gory dziekuje

 

[GreEnSnake]

co z tego ze jakas osoba ma otawarty port 135 ?? kaht wcale nie musi dac rady sie do niej wbic jezeli ma fv lub sp2 =] podobbie w przypadku reszty tych exploitow

 

[Pepi]

Originally posted by Fedek6
uzywam net cuta

i mi sie zdaje ze tu trkwi twoj problem
powinienes sie łaczyc z ofiarami za pomocą NetCat a nie NetCut
to dwa calkiem inne programy
NetCut odcina neta ludziom a NetCat to zajefane nazedzie do adminowania systemow czy tam scaner oraz wiele innych zastosowan

NETCAT rulezzzzzzzzzzzzzzzzzzz :twisted:

 

[Fedek6]

przepraszam zle mi sie napisalo. Znam oba programy i wiem do czego sluza. Problem lezy gdzie indziej. A kaht uparcie twierdzi ze port jest zamkniety. Pozdrawiam

 

[Pepi]

zrob tak za pomoca nc

c:>nc -l ip.ip.ip.ip -p port

ustaw nc na nasluch na danym porcie
i dopiero wtedy odpal exploita
a pisze tak bo mi czasami nc odpalony w ten sposob nie łaczy sie

c:>nc ip.ip.ip.ip -p port

ale trzeba zaowazyc ze komunikat exploita moze mowic o tym ze dany port zostal otwarty a w rzeczywistosci jest bełłłł czyli port jest wciaz close