Na stronie //nieaktywny link mozna pobrac program Remote Keylogger, czyli keylogger ktorego nie trzeba instalowac na komputerze ofiary, wystarczy "tylko" znac haslo sieciowe. No i sprawdzalam jak dziala i okazalo sie ze ze swoim komputerem moge sie polaczyc i wszystkie klawisze widzi ladnie, na tomiast z innymi w sieci lokalnej nie. Oczywiscie hasla do komputerow byly dobre, a kompy nie mialy firewalli. Jesli ktos bawil sie tym programem to moze niech cos poradzi, od czego zalezy zeby keylogger mogl sie polaczyc??
Ostatnio edytowane przez moderatora: