Szukacie pracy?

monalisa999

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 31, 2013
Posty
13
Jeżeli chodzi o programistów to po kilku rekrutacjach mogę stwierdzić, że chcą doświadczenia komercyjnego (czyli nie napisania w domu wieczorem kalkulatora tylko projektu za pieniądze, za który się jest odpowiedzialnym).

Poratować się można projektami w CV jak nie ma się doświadczenia. Ale znowu mówię, że nie skopiowany kod klona notatnika tylko coś ciekawego, co wymaga pracy, coś z przejrzystym kodem, ktory również można pokazać, że potrafi się pisać tak, żeby np. inne osoby, które zostaną zatrudnione do rozwoju mogły się w tym połapać.

Ok. Czyli równie dobrze można być freelancerem i też jest ok, bo masz co wpisać w CV.
No ale mimo wszystko, jak dostać się do superpracodawcy - np. korporacji zatrudniającej 300osób; tzn. jak pokonać konkueancję?
 

kanar123

Użytkownik
Dołączył
Marzec 27, 2008
Posty
451
Aż się zaloguje ;]
Moja historia zaczęła się właśnie od freelancingu. Spędziłem na tym 4 lata życia (równolegle z technikum IT), a zaraz po maturze poszedłem z jednym wpisem freelancer i stertą umiejętności do jednej firmy która zatrudniała 50 osób i oferowała pracę za ponad 3k zł na start. Po swojej pierwszej rozmowie rekrutacyjnej w życiu zostałem przyjęty, podpisałem umowę i zacząłem pracę. Najpierw w tej firmie, później przeniosłem się do lepszej i lepszej. Aktualnie pracuje w małej firmie ( i to jest najlepsza opcja ) i generuje większy zarobek, bez problemu. W moim przypadku to odpowiednie podejście, wsparcie od bliskiej osoby i trochę szczęścia pomogło mi się wbić w rynek. Teraz czuje się doceniany i pnę się do góry.
PS. Moje stanowisko - PHP Software Developer
A co do pytania.. Jak pokonać konkurencje ? Doświadczeniem, wygadaniem, umiejętnościami przede wszystkim - wbrew pozorom nie ma wielu dobrych programistów w tym kraju.
I na pewno żaden "superpracodawca" nie zaoferuje programiście dobrej stawki gdy jest ich tam 200-300 osób. Bo nie liczy się jednostka, a żeby coś osiągnąć, wybić się.. Sam nie wiem jak to zrobić w takiej firmie :)
 

monalisa999

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 31, 2013
Posty
13
Kanar123, dzięki za długą wypowiedź! No dobrze. Jesteś dobry, masz doświadczenie. Czemu zatem nie korporacja? Można pracować przy dużych projektach dla dużych firm i zarabiać dużą kasę. Wszystko w ramach takiej korpo, która obsługuje takie firmy. Czemu więc nie..?
 

Hunter

Użytkownik
Dołączył
Październik 29, 2005
Posty
478
Aż się zaloguje ;]
Moja historia zaczęła się właśnie od freelancingu. Spędziłem na tym 4 lata życia (równolegle z technikum IT), a zaraz po maturze poszedłem z jednym wpisem freelancer i stertą umiejętności do jednej firmy która zatrudniała 50 osób i oferowała pracę za ponad 3k zł na start. Po swojej pierwszej rozmowie rekrutacyjnej w życiu zostałem przyjęty, podpisałem umowę i zacząłem pracę. Najpierw w tej firmie, później przeniosłem się do lepszej i lepszej. Aktualnie pracuje w małej firmie ( i to jest najlepsza opcja ) i generuje większy zarobek, bez problemu. W moim przypadku to odpowiednie podejście, wsparcie od bliskiej osoby i trochę szczęścia pomogło mi się wbić w rynek. Teraz czuje się doceniany i pnę się do góry.
PS. Moje stanowisko - PHP Software Developer
A co do pytania.. Jak pokonać konkurencje ? Doświadczeniem, wygadaniem, umiejętnościami przede wszystkim - wbrew pozorom nie ma wielu dobrych programistów w tym kraju.
I na pewno żaden "superpracodawca" nie zaoferuje programiście dobrej stawki gdy jest ich tam 200-300 osób. Bo nie liczy się jednostka, a żeby coś osiągnąć, wybić się.. Sam nie wiem jak to zrobić w takiej firmie :)

Jako doswiadczona osoba na rynku IT z przykroscia musze stwierdzic ze programista to jedna z najmniej platnych prac zaraz po IT helpdesk'u.

Kariere programisty proponuje ukierunkowac w strone ABAP Objects, ETL developer glownie Ab Initio, BODI - konkurencja jest znikoma a place wysokie z mozliwoscia awansu! :).

Kanar123 przybral podobna mi strategie, osobiscie preferuje zatrudnienie w malej/sredniej firmie oraz dodatkowe umowy o prace zdalna jako administrator IT.

Praca bez stresowa, moge pracowac w domu bawiac dziecko a zsumowane zarobki wieksze niz nie jedno stanowisko kierownicze w korporacji (na ktore musialbym harowac,stresowac kilka lat :)). Oczywiscie nie wykluczam outsourcingu dla korporacji.

Ps. Najdrozsze stanowisko IT z jakim dotychczas sie spotkalem to specjalista ds bezpieczenstwa infrastruktury IT. Niestety polscy pracodawcy prawdopodobnie za kilkanascie lat docenia ten zawod, kiedy liczba wlaman na tle gospodarczym wzrosnie do skali miezalnej z innymi lepiej rozwinietymi krajami.
 

Hunter

Użytkownik
Dołączył
Październik 29, 2005
Posty
478
Kanar123, dzięki za długą wypowiedź! No dobrze. Jesteś dobry, masz doświadczenie. Czemu zatem nie korporacja? Można pracować przy dużych projektach dla dużych firm i zarabiać dużą kasę. Wszystko w ramach takiej korpo, która obsługuje takie firmy. Czemu więc nie..?

W korporacji...

- jestem murzynem
- moj przelozony jest murzynem jego przelozony pewnie tez
- pensja nie jest adekwatna do zakresu obowiazkow
- przynajmniej 2x w tygodniu wspanialy stres :)
- czesto drastyczne terminy oddania projektu (jezeli sie nie wyrobisz poniewaz czegos nie umiales to albo pozegnaj sie z praca albo pracuj w sobote/niedziele - biurowiec jest otwarty 24/h :))
- cala masa fachowcow w roznych dziedzinach, nie kazdy bedzie tolerowal Twoje postepy ;)
- musisz zaakceptowac z gory narzucona polityke np. bezpieczenstwa IT przez co nie zalogujesz sie na gmail'a etc. ^^.
- nie obejrzysz sobie filmu/ nie zagrasz w gre a czasami dobrze jest odreagowac w pracy.
- absolutnie nie bedziesz mogl wykonywac zdalnych prac dla innych firm
- pracujac w korporacji caly czas myslami bylem w pracy nawet w Turcji.

W malej / sredniej firmie...

- nie limitowana ilosc umow o prace zdalna :)
- sam ustalam polityke bezpieczenstwa
- sam ustalam grafik pracy
- znikoma konkurencja dzieki czemu nie musze uzerac sie z "dziwnymi" ludzmi (z dedykacja dla mojego na krotko bylego kierownika dz IT z wieloletnim doswiadczeniem ktory absolutnie nie znal srodowiska linux/unix i wdrazal w calej firmie oprogramowanie microsoftu i zamiast firefoxa pracownicy musieli uzerac sie z IE 7/8... no i za wdrozenie nowego oprogramowania antywirusowego ktory z komputerow zrobil "zombie", jego obecna firma posiada 3 krytyczne remote luki, na exploit-db.com sa exploity na te podatnosci (i dzialaja :)). Oczywiscie prezes firmy to jego kolega ;) ).
- moge odreagowac, pyknac partyjke w Wargame: Airland Battle etc. , looknac fajny film np. Ostatni Mohikanin ;)
- to ja decyduje co i w jaki sposob wdrozyc np. serwer unix zamiast windowsa :), firefox zamiast IE etc. ^^
- moge testowac nowe rozwiazania w celu nabycia dodatkowego doswiadczenia
- elastyczny wymiar godzin pracy
- w piatek wracam do domu, siadam w fotelu, otwieram piwko i mysle... !#$@%$# moja praca jest PRO :)
 

kanar123

Użytkownik
Dołączył
Marzec 27, 2008
Posty
451
Korporacja to - ciągła gonitwa za pracą, zawsze ktoś stoi za Tobą i Cię pogania, jak nie wyrabiasz - wylatujesz. A często żeby wyrabiać trzeba robić dodatkowe godziny. Nikt nie traktuje Cię osobowo. Nie masz szans na awans czy zwiększenie pensji bo po prostu by musili to zrobić wielu osobom na raz.
Albo jak zarząd zdecyduje że robią cięcia i losują kto ma odpaść, lub projekt upada - Ciebie też nie ma. Dlatego zdecydowanie NIE korporacja ;] Można pracować przy dużych projektach - ale to nie programista zarabia dużą kasę.. ;]
A w średniej firmie gdzie zespół IT liczy 5 osób które sobie pomagają i naprawdę są kumplami ? Do tego zarobki większe niż 90% programistów w kraju. Bo ktoś Cię ceni, nie jesteś nic nie znaczącą jednostką.


@Hunter popieram Cię jak najbardziej i też staram się rozwijać w wielu kierunkach. Stanowiska się zmienia jak jest się ambitnym ;]
I też pracuje dodatkowo zdalnie dla wielu firm. Wiele tej pracy nie ma a jednak grosz wpada. I właśnie zdalnie najczęściej pracuje kompleksowo - audyting serwerów, SEO, administracja VPS, dedykami. Można się łapać wszystkiego i zdobywać doświadczenie ogólne, trzeba TYLKO chcieć. :)
 

Hunter

Użytkownik
Dołączył
Październik 29, 2005
Posty
478
Korporacja to - ciągła gonitwa za pracą, zawsze ktoś stoi za Tobą i Cię pogania, jak nie wyrabiasz - wylatujesz. A często żeby wyrabiać trzeba robić dodatkowe godziny. Nikt nie traktuje Cię osobowo. Nie masz szans na awans czy zwiększenie pensji bo po prostu by musili to zrobić wielu osobom na raz.
Albo jak zarząd zdecyduje że robią cięcia i losują kto ma odpaść, lub projekt upada - Ciebie też nie ma. Dlatego zdecydowanie NIE korporacja ;] Można pracować przy dużych projektach - ale to nie programista zarabia dużą kasę.. ;]
A w średniej firmie gdzie zespół IT liczy 5 osób które sobie pomagają i naprawdę są kumplami ? Do tego zarobki większe niż 90% programistów w kraju. Bo ktoś Cię ceni, nie jesteś nic nie znaczącą jednostką.


@Hunter popieram Cię jak najbardziej i też staram się rozwijać w wielu kierunkach. Stanowiska się zmienia jak jest się ambitnym ;]
I też pracuje dodatkowo zdalnie dla wielu firm. Wiele tej pracy nie ma a jednak grosz wpada. I właśnie zdalnie najczęściej pracuje kompleksowo - audyting serwerów, SEO, administracja VPS, dedykami. Można się łapać wszystkiego i zdobywać doświadczenie ogólne, trzeba TYLKO chcieć. :)

Jestes samoukiem ?
 

monalisa999

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 31, 2013
Posty
13
Ok. Fajnie, że się wypowiadacie, że mówicie swoje własne zdanie. Ale nikt mi nie powie, że w małej/średniej firmie zarobisz duże pieniądze - to oczywiste, że jedynie korpo obsługują potężnych klientów z potężną kasą, co bankowo się nie zdarza małym firmom.
Zatem gdzie tu logika?
 

kanar123

Użytkownik
Dołączył
Marzec 27, 2008
Posty
451
Hahaha :) Błąd :)
Co powiesz na małą firmę która zatrudnia 20 osób, ale ma swój sklep który przynosi ogromne zyski?
Nie mówię z wymysłu tylko własnego osobistego doświadczenia.

Ale to nie jedyna droga. Są jeszcze firmy typowo outsoursing'owe, które sprzedają projekty za granice lub wykonują je dla klientów z USA np - tam jest potężna kasa w przeliczeniu na pln.

Tak jestem samoukiem - i moim zdaniem nie ma innej drogi w tym przypadku by być dobrym.
 

stuudent

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 20, 2013
Posty
13
Zgadzam się z Kanar123 i Hunter.

W korporacji pracujesz za dwóch a i tak nikt tego nie docenia. Masz swoje własne pomysły, których nie możesz wprowadzić bo jakiś Baran na stanowisku kierownika (oczywiście po znajomości) nie poszerzający swojej wiedzy ma zupełnie prehistoryczne pomysły na rozwiązanie problemu i co gorsze nie można nic zaproponować i zmienić bo to on w końcu jest kierownikiem. Kasa owszem jest ważna ale ważniejsza jest satysfakcja z własnych dobrze wykonach zadań a nie ciągle w stresie przygotowywać nowe projekty pracując po godzinach i w weekendy. A by było śmieszniej zarzynasz się a oni z dnia na dzień dają Ci wypowiedzenie i że niestety ale jest redukcja etatów i musieli kogoś zwolnić, cóż padło na Ciebie :)
 
Do góry Bottom