Trojanowanie bez cukru

Vasquez69

Użytkownik
Dołączył
Listopad 19, 2011
Posty
2
Witam!
To mój pierwszy post na forum i na wstępie wypadałoby się przywitać co też niezwłocznię czynię. Z obiegu wypadłem wieki temu, dokładniej było to piękne lata 2003/2004 i czasy, w których wystarczyło komuś podrzucić netbusa czy prosiaka i po sprawie. Świat jednak poszedł do przodu... pojawiły się stałe łącza, iphone'y, amfetamina, zaawansowany routing. Moja wiedza na temat bierzącego "rynku" trojanów była bardzo wątła wręcz żadna dlatego też wybrałem się na poszukiwania z pomocą wujka google'a.

Pierwszy na warsztat poszedł Bifrost 1.2.1d
Po przebrnięciu przez tysiące zarażonych fałszywek, obejrzeniu tutoriali, majstrowaniu z NO-IP, routerem, moim antywirusem nie udało mi się wygenerować dającego się uruchomić i sprawdzić na swoim komputerze serwera.

Następny w kolejce był Blackshades z poniższego linku. Żywiłem pewne nadzieję z tym softem, w tutorialach wyglądał na kawał porządnego i obiecującego narzędzia. Niestety nie udało się go uruchomić. Plik Registrator uruchomił się raz... wyświetlając zero plików do zarejestrowania i więcej już nie dało się go uruchomić. Podejrzewam, że to po prostu czyjś serwer... ehhh.
http://haker.com.pl/threads/20579-Blackshades-NET-(RAT)-4.2

Ostatnim programem z jakim walczyłem był CyberGate w wersji 1.07.5... i tutaj też niestety fail. Po wszystkich zabiegach (router, no-ip, przygotwanie pliku) serwer instaluje się u mnie ale client go nie widzi.

System Windows 7, antywirus AVG Free 2011 deaktywowany na czas zabaw, router TP-Link.


Podsumowując: zostałem z niczym a tak właściwie to najprawdopodobniej ze stadem trojanów buszujących po systemie. UNCOOL

A teraz ktoś zapyta może do czego mi to wszystko potrzebne? Już wyjaśniam. W życiu chodzi o dwie rzeczy: o pieniądze i dupy. A konkretnie moją eks, która dłuższy czas robiła mnie w c***a. Co mi potrzebne: kilka plików z jej komputera, hasło do fejsa, gmaila. Muszę parę rzeczy poczytać, dowiedzieć się jak to mówią z pierwszej ręki a nie od ludzi. System ofiary to najprawdopodobniej Vista (może się zdarzyć, że zmieniła na 7 lub XP) jakiś antywir też może być więc crypter by się przydał.

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc?
 

michal31337

Były Moderator
Dołączył
Październik 16, 2011
Posty
329
Zaśmiałem się jak zobaczyłem kawałek o Blackshades. Ale fakt, zcrackowana, niestabilna wersja wyciekła do netu. Jednak nie opłaca się tym interesować.
Blackshades, najnowszy? Binarka kosztuje 130zł, więc ja bym nie liczył że znajdziesz go za free. Do tego nie jest FUD (trza cryptować).

Najlepsze cryptery, takie jak np. Black Trinity chodzą po 350zł, tym to byś zacryptował praktycznie wszystko co aktualnie jest na rynku...

Ale mówisz że darmowe. Ok. Pomyślmy.
Trzymaj linka do zcrackowanego LokiRAT'a:
http://www.mediafire.com/?qvi5gfzw2gf4oia

Nie testowałem, ale mówią że działa.
Jeżeli binarka servera nie będzie FUD (Fully UnDetected) czyli będzie pokazywało że wirus, zrób plik .exe który jest pusty (ma 0 KB ) i zbinduj go z serverem. Duża szansa że tym trickiem plik stanie się "czysty" dla wirusów, ale stestuj też czy działa.

Polecam ściągnąć VirtualBox'a i bawić się na wirtualnej maszynie, wtedy nie narażasz własnego kompa. Pozdro

//EDIT: W sumie to mogę ci pomóc zacryptować trojana. Ale nie za darmo :] Jak jesteś zainteresowany to pisz
 
Ostatnia edycja:

Vasquez69

Użytkownik
Dołączył
Listopad 19, 2011
Posty
2
Zacryptować nie jest problem... znaleźć dobry krypter gorzej. To co podesłałeś to trojan, obydwa pliki klienta (ten niby scrackowany i ten nie) mają w opisie "LokiRAT server". Nie ładnie. Do tego nie działa ;] Uruchamia się ale nie są dostępne żadne menu. Podrzuci ktoś coś działającego i nie zawirusowanego?


EDIT: Testowałem Spy Net i też porażka.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom