Antena WIFI > router > domowy access point

[milosz0010]

Siema
Także mam kompa stacjonarnego, ktory laczy sie przez wifi od dostawcy neta.
W domu mam lapa ktory ma wbudowana karte wifi, i stad moje pytanie: Czy do routera moge podlaczyc kabel od anteny wifi i dzielic pozniej rowniez internet przez Lan i wifi. I czy nie bedzie przy tym problemow z adresem Mac? Jesli sie da tak zrobic to jaki router wybrac w przystepnej cenie?

Troche tych pytan jest, ale mysle ze ktos z was odpowie;p

 

[jurgensen]

Co do adresu MAC, większość routerów ma opcję klonowania adresu. Jeśli chodzi o podłączenie anteny do laptopa, jego karta musi mieć odpowiednie wyjście, ew. możesz podłączyć zewnętrzną kartę USB albo PCMCIA

 

[NamelessSoldier]

Rozumiem, ze router ma odbierac sygnal od twojego isp i potem dzielic dalej na dom (na PC i lapa). Jesli tak to mozesz kupic AP client (chyba ok 100 zl). Zastosowanie AP clienta da ci internet na kablu (jesli tez chcez wifi to muszisz jakis normalny ap kupic i podpiac dalej). No mozna jeszcze jakis most kupic ale to juz wieksza kasa. Z maciem nie bedzie problemu (maja mozliwosc wpisania dowolnego maca). W wyborze sprzetu nie bede ci towarzyszyc, bo nie wiem co teraz jest najlepsze

Pozdrawiam nameless .....

 

[milosz0010]

Nie wiem czy mnie zrozumieliscie ale chodzi mi wlasciwie o to: Zobacz tutaj

 

[jurgensen]

W takim przypadku najlepszy byłby komputer pełniący funkcję routera (do niego podpięta byłaby antena) a za nim jakiś switch z AP

 

[milosz0010]

Tez tak myslalem, ale sa 2 wady: niewygodne;p, no i wiadomo ciagnie prąd;/

 

[NamelessSoldier]

A co ja napisalem ??
W miejsce "routera" stawiasz ap client (poszukaj na allegro, to bedziesz wiedziec o czym mowie) i on daje ci neta na kablu (sieciowym), jak chcesz jeszcze wifi w domu miec to dodatkowego ap muszisz zrobic (ktory bedzie podpiety do sieci tak jak normalne PCs). No i wszystko gotowe. Moze sa ap ktore maja dwie kary wifi w sobie (ja o takich nie slyszalem, ale tez nie szukalem). Powstaje z tego taki most, dokladnie tak jak chciales.
Pozdrawiam nameless ....