Witam was.
Mam pewien problem z dyskiem i być może ktoś z was będzie mógł mi pomóc. Dysk jest Firmy IBM typu Deskstar IC35L040AVER07-0 41 GB. Mam na tym dysku mase Bad sektorów, a są na nim dane, które bym chciał odzyskać (ok. 2 GB). Używam do tego programu HDD Regenerator. Radzi sobie świetnie, tylko... Ten program ma jedną główną wadę, jest strasznie wolny. Na naprawę jednego sektora potrzebuje ok. 10 sekund.
Kolejną bezsensowną rzeczą jest to, że próbuje odzyskać cały megabajt, a nie tylko wadliwe sektory. A że 1 MB = 2048 sektorów to wydłuża czas na ponad 4 godziny na 1 MB. Hm. Osobiście wątpię, aby dysk się tak precyzyjnie psuł i żeby wszystkie sektory w tymże MB były popsute. Więc myślę, że on przy okazji naprawia i te dobre. Jest to bezsensem, bo po co naprawiać coś co jest dobre.
Poza tym nie sprawdza on czy dany MB jest zajęty czy wolny, (co w moim przypadku ma znaczenie).
Program sobie radzi świetnie, ale brak mu właśnie takiej „inteligencji”. Potrzebowałbym jakiś program, który skanuje dysk pod kątem, co i gdzie jest zapisane, a potem pozwolić użytkownikowi wybrać dane do odzyskania i jeśli miedzy nimi są bady to powinien zająć się ich naprawą.
Dodam jeszcze, że dysk był formatowany pod NTFS.
Jeśli znacie program, który mógłby mi pomóc. To proszę napiszcie jego nazwę. Nie proszę nawet o linki, bo sam mogę znaleźć, ale chociaż nawę.
Z góry dziękuję.
Mam pewien problem z dyskiem i być może ktoś z was będzie mógł mi pomóc. Dysk jest Firmy IBM typu Deskstar IC35L040AVER07-0 41 GB. Mam na tym dysku mase Bad sektorów, a są na nim dane, które bym chciał odzyskać (ok. 2 GB). Używam do tego programu HDD Regenerator. Radzi sobie świetnie, tylko... Ten program ma jedną główną wadę, jest strasznie wolny. Na naprawę jednego sektora potrzebuje ok. 10 sekund.
Kolejną bezsensowną rzeczą jest to, że próbuje odzyskać cały megabajt, a nie tylko wadliwe sektory. A że 1 MB = 2048 sektorów to wydłuża czas na ponad 4 godziny na 1 MB. Hm. Osobiście wątpię, aby dysk się tak precyzyjnie psuł i żeby wszystkie sektory w tymże MB były popsute. Więc myślę, że on przy okazji naprawia i te dobre. Jest to bezsensem, bo po co naprawiać coś co jest dobre.
Poza tym nie sprawdza on czy dany MB jest zajęty czy wolny, (co w moim przypadku ma znaczenie).
Program sobie radzi świetnie, ale brak mu właśnie takiej „inteligencji”. Potrzebowałbym jakiś program, który skanuje dysk pod kątem, co i gdzie jest zapisane, a potem pozwolić użytkownikowi wybrać dane do odzyskania i jeśli miedzy nimi są bady to powinien zająć się ich naprawą.
Dodam jeszcze, że dysk był formatowany pod NTFS.
Jeśli znacie program, który mógłby mi pomóc. To proszę napiszcie jego nazwę. Nie proszę nawet o linki, bo sam mogę znaleźć, ale chociaż nawę.
Z góry dziękuję.