Jak próbuję uruchomić jakiego kolwiek bindera to wyskakuje mi okienko - "System Windows nie może uzyskać dostepu do określonego urządzenia, ścieżki lub pliku. Możesz nie mieć odpowiednich uprawnień aby uzyskać dostęp do elementu." Dodam, że to Win XP i mam prawa Admina. Powiedzcie w czym może tkwić problem...
Bindery nie chcą działać!! -help
- Thread starter F1a5h
- Rozpoczęty
- Status
Bardzo krótkoterminowy binder... :-x
Nawet jesli sie wypakuje pliki gdzies gleboko, to i tak po drugim kliknieciu przez ofiare w np. sfx-a (z np. podmieniona ikona jpg-a) pojawia sie pytanie czy zamienic juz istniejace pliki.
Opcja usun po wypakowaniu nie dziala razem z opcja uruchom po wypakowaniu, co jest zrozumiale. Czyli trza ewentualnie dolaczyc jakiegos bata, czy cos.... ktory usunie plik serwera. Tyle, ze wtedy zbindowany z nim przykladowo jpg bedzie chcial sie i tak drugi raz wypakowywac, wiec tez trza go tez usunac... O ile wszystko dobrze pamietam ...
Jednym slowem sam w sobie wcale nie taka rewelacja... chyba, ze na wybitnego durnia, ale na takiego to byle jaki binder wystarczy
No ewentualnie mozna jeszcze dniem i noca siedziec przy kompie i wyczekiwac az ofiara uruchomi serwer, aby go za kazdym razem kasowac.
Bo jak sie usunie sfx-a czyli ten niby jpg to sie od razu pokapuje...
Ale nateoretyzowalam :ups: :| Lepiej juz koncze :x
Hehehe, no sam wiesz że trzeba pokombinować, ale tego nie zrobiłeś i narzekasz. WinRar jest best and only. Wystarczy zmontować też odpowiedni bat, przerobiony na exe, który na początku ma polecenia dotyczące kasowania plików o takich nazwach jak w archiwum. Więcej nie ma sensu mówić, rusz móżgownicą i sam na to wpadniesz.
Po pierwsze jestem rodzaju zenskiego, co widac w mojej wypowiedzi... no ale rozumiem, ze nie zuwazyles. :-D
Po drugie pisalam, ze trzeba dodac bata, wiec nie wiem czemu piszesz, ze nie pokombinowalam i narzekam... Cos mi sie wydaje, ze w ogole niedokladnie czytasz.
Mi chodzilo o to, ze WinRar sam w sobie nie jest rewelacja... No ale nie ma rzeczy idealnych. W sumie mozna by napisac, zeby sobie samemu stworzyc binder i po krzyku... ale co to ma wspolnego z Winrarem.
O moja mozgownice sie nie martw :?
Po drugie pisalam, ze trzeba dodac bata, wiec nie wiem czemu piszesz, ze nie pokombinowalam i narzekam... Cos mi sie wydaje, ze w ogole niedokladnie czytasz.
Mi chodzilo o to, ze WinRar sam w sobie nie jest rewelacja... No ale nie ma rzeczy idealnych. W sumie mozna by napisac, zeby sobie samemu stworzyc binder i po krzyku... ale co to ma wspolnego z Winrarem.
O moja mozgownice sie nie martw :?
Dżizes :? Czy ja piszę po rusku, czy co ?
Przecież wiem, że jest fura kombinacji i można by tu pisac do rana. Ja przecież wyraźnie zaznaczyłam, że SAM WinRar nie wystarczy i tyle... a to już oznacza, że nie jest taki super... Równie dobrze można pokombinowac bez WinRara...
Barca, gdzie ja napisałam, że nie wykombinowałam ?
Przecież wiem, że jest fura kombinacji i można by tu pisac do rana. Ja przecież wyraźnie zaznaczyłam, że SAM WinRar nie wystarczy i tyle... a to już oznacza, że nie jest taki super... Równie dobrze można pokombinowac bez WinRara...
Barca, gdzie ja napisałam, że nie wykombinowałam ?
SZKOD[nick]
Były Moderator
- Dołączył
- Maj 2, 2003
- Posty
- 808
Tak na marginesie......nie rozumiem twojej wypowiedzi....?
Czemu ci to nie działa i tym bardziej dlaczego to jest zrozumiałe....? ? ?[/b][/quote]jest jest, nabije posta na logike
chodzi o to ze opcja 1 nie zadziala z opcja 2 bo opcja 1 usunie plik *.* ktory chciala wykorzystac opcja 2 i odwrotnie. czyli ze jak plik bedzie usuniety to i nie otworzy sie go a jak bedzie otwierany to nie bedzie mozna usunac bo bedzie uzywany... tak, o to chodzi? wiedzialam, my kobiety mamy to cos czego faceci nie maja (mowie o 8 marca)
PS wszystkiego najlepszego chlopcyki :* ueheh
- Status