Dobra, plan jest taki: idzie szkoła, a ja nie chcę mieć czasu na naukę. Wymyśliłem sobie, że dopadnę jakieś trudniejsze distro i zacznę je zgłębiać. Dlatego też pytam panów linuksowiczów o to jakie wymagające dystrybucje polecają. Nauka przez praktykę.
Znam: Ubuntu i pochodne, Debian, Slackware i PLD (w b. niewielkim stopniu).
Zależy mi na: bezpieczeństwie, stabilności, jak najmniej konfiguratorów (tzw. wizards). Keep It Simple, Stupid. Musi działać na laptopie sprzed wojny - 800MHz, 256 RAM i zintegrowana grafika. Byłoby miło, gdybym nie musiał kompilować wszystkiego co popadnie, acz zdaję sobie sprawę, że tak najlepiej się uczyć.
Jeśli był wcześniej podobny temat - przepraszam, nie wiedziałem co w szukajkę wpisać.
Znam: Ubuntu i pochodne, Debian, Slackware i PLD (w b. niewielkim stopniu).
Zależy mi na: bezpieczeństwie, stabilności, jak najmniej konfiguratorów (tzw. wizards). Keep It Simple, Stupid. Musi działać na laptopie sprzed wojny - 800MHz, 256 RAM i zintegrowana grafika. Byłoby miło, gdybym nie musiał kompilować wszystkiego co popadnie, acz zdaję sobie sprawę, że tak najlepiej się uczyć.
Jeśli był wcześniej podobny temat - przepraszam, nie wiedziałem co w szukajkę wpisać.