Na poczatek ladnie sie przywitam bo jestem tu nowy - czesc wszystkim
Przejdzmy do rzeczy.
Cos mi odbilo i zaczalem sie bawic tymi exploitami.
Cos jednak nie jest tak jak powinno byc.
Przypuscmy argoxp.
Pisze oo polaczony masz shella. Odpalam putty lacze sie na port 1981 i dupa.. pisze ze connection refused ?! co to moze byc..
MS04011 Lsasrv.dll RPC buffer overflow remote exploit v0.1
Testuje na sobie, podaje 0 ze to win xp port 4444.
Uruchamiam i.. firewall wykrywa atak, blokuje. Wylaczam, powtarzam atak. Niby sie polaczyl.
Co dalej zrobic. Odpalam putty 127.0.0.1 port 4444 to samo...
Apropo netcat.. tak samo, cos sie wali. Sciagnalem metasploita, a tam jest ten program.
Po uruchomieniu i wpisaniu komendy .. wylacza sie :/
Kaht2 zadzialal, znalazl kompa i siedzialem w system32
no ale co dalej.. wrzucac cos?
Musialem skanowac po max kilkanascie ip bo sie wieszal.
Slucham propozycji
Pozdrawiam.
Przejdzmy do rzeczy.
Cos mi odbilo i zaczalem sie bawic tymi exploitami.
Cos jednak nie jest tak jak powinno byc.
Przypuscmy argoxp.
Pisze oo polaczony masz shella. Odpalam putty lacze sie na port 1981 i dupa.. pisze ze connection refused ?! co to moze byc..
MS04011 Lsasrv.dll RPC buffer overflow remote exploit v0.1
Testuje na sobie, podaje 0 ze to win xp port 4444.
Uruchamiam i.. firewall wykrywa atak, blokuje. Wylaczam, powtarzam atak. Niby sie polaczyl.
Co dalej zrobic. Odpalam putty 127.0.0.1 port 4444 to samo...
Apropo netcat.. tak samo, cos sie wali. Sciagnalem metasploita, a tam jest ten program.
Po uruchomieniu i wpisaniu komendy .. wylacza sie :/
Kaht2 zadzialal, znalazl kompa i siedzialem w system32
Musialem skanowac po max kilkanascie ip bo sie wieszal.
Slucham propozycji
Pozdrawiam.