Exploity - ogolny problem.

Ekstra

Użytkownik
Dołączył
Kwiecień 30, 2007
Posty
1
Na poczatek ladnie sie przywitam bo jestem tu nowy - czesc wszystkim:)
Przejdzmy do rzeczy.

Cos mi odbilo i zaczalem sie bawic tymi exploitami.
Cos jednak nie jest tak jak powinno byc.

Przypuscmy argoxp.
Pisze oo polaczony masz shella. Odpalam putty lacze sie na port 1981 i dupa.. pisze ze connection refused ?! co to moze byc..

MS04011 Lsasrv.dll RPC buffer overflow remote exploit v0.1
Testuje na sobie, podaje 0 ze to win xp port 4444.
Uruchamiam i.. firewall wykrywa atak, blokuje. Wylaczam, powtarzam atak. Niby sie polaczyl.
Co dalej zrobic. Odpalam putty 127.0.0.1 port 4444 to samo...

Apropo netcat.. tak samo, cos sie wali. Sciagnalem metasploita, a tam jest ten program.
Po uruchomieniu i wpisaniu komendy .. wylacza sie :/

Kaht2 zadzialal, znalazl kompa i siedzialem w system32
smile.gif
no ale co dalej.. wrzucac cos?
Musialem skanowac po max kilkanascie ip bo sie wieszal.

Slucham propozycji:)

Pozdrawiam.
 

Zero_Cool

Użytkownik
Dołączył
Listopad 1, 2006
Posty
206
te exploity to przezytek , zeby cos trafic to musi byc naprawde archaiczna kompilacja XP czy czegos tam innego
a dla sprawdzenia tego czy exploit cos zdzialal sprawdzaj czy danej maszynie otworzyl sie port ktory miales zamiar otworzyc
poza tym wez sobie lepiej cos poczytaj z dziedziny informatyki , bo robic cos a nie rozumiec nawet jak to i dlaczego dziala (lub nie dziala) , to inna bajka

pozdro
 
Do góry Bottom