Jakiś czas temu na kawiarence w szkole poznałem jakiegoś kolesia. Po jego wyglądzie i zachowaniu można było określić, że zna się dobrze na hackingu. Zakładał na uszy słuchawki od mp3 włączał wiersz poleceń i pokazywał coś informatykowi szkoły (chyba coś od zabezpieczenia).
Zagadałem coś do niego i zapytałem czy programuje. Odpowiedział jasno, że tak. Temat zaczął się rozwijać. Dzieliliśmy swoje zdania w sprawie Linuxa i Windowsa komunikatorów komunikatorów typu gg (pod win) i ekg (pod lin). Zaczeliśmy rozmawiać, że linux jest lepszy od windowsa bo np masz pełny dostęp do jądra. W pewnym momencie zaczął się chwalić, że z kumplem kiedyś zrobił program (podmieniając jądro, lub jakieś jego części) co dawał spalenie procesora, płyty głównej, ramu, w najlepszym wypadku karta graficzna się nie pali. Chciałem się was zapytać jak mógł zrobić taki program? Czy myślicie, że może zwiększał zasilanie niektórych podzespołów tzn., że więcej prądu dostawał np procesor niż powinien i w ten sposób dochodziło do jego spalenia?
Zagadałem coś do niego i zapytałem czy programuje. Odpowiedział jasno, że tak. Temat zaczął się rozwijać. Dzieliliśmy swoje zdania w sprawie Linuxa i Windowsa komunikatorów komunikatorów typu gg (pod win) i ekg (pod lin). Zaczeliśmy rozmawiać, że linux jest lepszy od windowsa bo np masz pełny dostęp do jądra. W pewnym momencie zaczął się chwalić, że z kumplem kiedyś zrobił program (podmieniając jądro, lub jakieś jego części) co dawał spalenie procesora, płyty głównej, ramu, w najlepszym wypadku karta graficzna się nie pali. Chciałem się was zapytać jak mógł zrobić taki program? Czy myślicie, że może zwiększał zasilanie niektórych podzespołów tzn., że więcej prądu dostawał np procesor niż powinien i w ten sposób dochodziło do jego spalenia?