keylogger pomocy

[miałam szpiega]

Witam.
Trafiłam na to forum, ponieważ prawdopodobnie miałam keyloggera, zorientowałam się po dziwnych komunikatach w dzienniku zdarzeń, po tym jak udostępniłam znajomemu komputer,od razu przeinstalowałam system, ale mimo wszystko nie mam pewności czy nie ma dostępu do moich danych, czy jeśli przefiltrował mi komputer, to ma teraz moje hasła do kont, poczty, itd?

 

[wioselko12]

Jak sformatowałeś kompletnie komputer to nie odzyskasz już nic.

 

[miałam szpiega]

sformatowałam, ale czy to na 100% wyeliminuje keyloggera?

 

[adek204]

Tak bo po formacie usuwasz pliki systemowe do których najczęściej wpisują się keyloggery , a jeżeli nie do nich to i tak usunęłaś wszystko co było

 

[hayly]

Pierwsze co powinnaś zrobić, to pozmieniać wszystkie hasła do: poczta, komunikatory, wszelkie inne konta, gdyż jeśli to był keylogger to z pewnością ta osoba je zna.
Drugie - nigdy nie udostępniaj nikomu komputera, przynajmniej osobom po których można się spodziewać takich rzeczy. Format pewnie usunął keyloggera.

 

[codex]

Pierwsze co powinnaś zrobić, to pozmieniać wszystkie hasła do: poczta, komunikatory, wszelkie inne konta, gdyż jeśli to był keylogger to z pewnością ta osoba je zna.
Drugie - nigdy nie udostępniaj nikomu komputera, przynajmniej osobom po których można się spodziewać takich rzeczy. Format pewnie usunął keyloggera.

- Nie zmieniaj haseł przez jakiś czas ( tydzień dwa ) w zamian monitoruj w tym czasie wejścia w newralgiczne miejsca sieciowe gdzie wymagane jest hasło.
- Pułapka zastawiona. Wyczekiwanie na atakującego który już jest zwierzyną łowną teraz.
- Jeżeli 2 tygodnie nic się nie dzieje - trudno zwierze uciekło. Zmiana haseł bo trudno tak czatować w nieskończoność.
- Jeżeli koleś użyje hasła które zdobył a ty wyłapiesz moment nieautoryzowanego dostępu zgłaszaj na pały proste - oni ustalą kto wszedł jeżeli amator (99% szans, że tak) i dalej to już nie będzie twój problem tylko jego - ty pozmieniasz hasła i wsio.

 

[hayly]

- Nie zmieniaj haseł przez jakiś czas ( tydzień dwa ) w zamian monitoruj w tym czasie wejścia w newralgiczne miejsca sieciowe gdzie wymagane jest hasło.
- Pułapka zastawiona. Wyczekiwanie na atakującego który już jest zwierzyną łowną teraz.
- Jeżeli 2 tygodnie nic się nie dzieje - trudno zwierze uciekło. Zmiana haseł bo trudno tak czatować w nieskończoność.
- Jeżeli koleś użyje hasła które zdobył a ty wyłapiesz moment nieautoryzowanego dostępu zgłaszaj na pały proste - oni ustalą kto wszedł jeżeli amator (99% szans, że tak) i dalej to już nie będzie twój problem tylko jego - ty pozmieniasz hasła i wsio.

Jasne, bo ona będzie wiedzieć kiedy i gdzie wchodził. W ciągu dwóch tygodni może narobić ogromnych szkód/stać się właścicielem czegoś, czego nie powinien itd. Zgłaszanie po 2 tygodniach? Czemu od razu nie ustalić gdzie ewentualny keylogger wysyła logi?

 

[D.F.]

Przeskanuj komputer programem HijackThis i wklej tutaj log (taki wygenerowany przez program plik tekstowy) - sprawdzę czy nie masz podejrzanych plików. Jak będą jakieś podejrzane pliki poproszę Cię o przesłanie ich do mnie w celu analizy, może uda się z nich wyciągnąć dane gdzie wysyłane były logowane klawisze (konto E-mailowe lub serwer FTP najczęściej). Z takimi dowodami można już iść na policję

 

[pijocyna]

No no no, właśnie, wklej logi z programu HijackThis

Ewentualnie przeskanuj komputer antyvirusem albo użyj programu Keylogger Detector.