Lilo w xp.

Major

Użytkownik
Dołączył
Sierpień 6, 2002
Posty
156
Pytan o lilo bylo juz setki, ale odp. niesprawdza sie pod winda xp.

Chodzi mi mianowicie oto jak wyzucic stare lilo, uzwyajac windy xp. jest komenda clean mbr, ale w xp niedziala - a ja kzadziaal to ropiernicza loadera i kicha, bo juz sie nic nie odpali bez instalki.

Probowalem "nadpisac" lilo, po instalacji nowego lina (deba 3.1) ale niestety niemoze tego zrobic, a ze narazie niejest dobrze zainstalowany, to niemoge uzyc fdisk'a (zonk, ale tak jest).

Zna ktos kemnde, albo jakis progs, ktory by mogl usunac?? jest moze opcja w partition magic?? (niewiem bo mam francuska wersje i niestety rozczytac nie idzie).

Pozdr, Major
 

Nisia

Użytkownik
Dołączył
Listopad 29, 2002
Posty
243
Jesli nie mozesz tego zrobic na zadnym systemie, to znajdz jakas dyskietke startowa od windy lub plytke instalacyjna linuxa (bedzies zmogl sie przelaczyc na konsole). I do wyboru do koloru:

Spod kochanego dosa: fdisk /mbr
Spod najukochanszego linuxa: lilo -M /dev/hdx (gdzie x to 'literka' partycji, jesli masz linuxa na primary to zapewne bedzie hda, chyba ze masz linuxa na innych odszczepach to wtedy b, c...)
Spod mniej kochanych - nowych - windowsow (np wlasnie xp) jest fixmbr z... windowsowej "konsoli"
<


A tak btw, to czemu usuwasz lilo? Przeciez mozna je dowolnie przekonfigurowac. Nie mowiac juz o tym jak bawic sie mozna pod ixami w 'control center'. Zainstalujesz gdzie chcesz, zbootujesz co chcesz i bedzie po klopocie. Bo potem co, bedziesz wgrywal kolejnego bootmanagera do mbr?
 

Major

Użytkownik
Dołączył
Sierpień 6, 2002
Posty
156
lilo

Dzieki za odp, Nisia.

Wlasnie chodzilo o to ze mialem jakiegos zonka na kompie (oczywiscie przez tego niedodmuchanego wina) i musialem robic backup'a, a ze nie mialem miejsca (bo niemoglem go zrobic na partycji z winem - format) to musialem przeformatowac exta na fat32 - czyli linux poszedl w las, a ze bylo poozno jak gloopek zapomnialem o lilo. Czyli z ixoow i wogole z lina niemoglem (a z tamtad wlansie jest, bezpiecznie i najprosciej). A windows najnowszej generacji jakim jest wspanialy windows xp'eee po uzyci np. "fixmbr" dostaje pierdolc* bo niewie jakiego formatu jest partycja, potrzebuje formata. Wiec tym tez sie nie bawilem. jedyny sposob jaki u mnie bezawaryjnie dziala to zformatowanie (badz usuniecie) jednej z partycji na danym dysq (bo tworzy nowego mbr dla dysq). Sposu gloopi, ale podobnie musialem robic jak chcialem przeofrmatowac raz partycje zeby wina 98 zainstalowac (musialem z plytki xp odpalic instalke i po tym jak zformatowal dyski zrestartowac go - przed skopiowaniem plikow instalacyjnych, bo inaczej formatowal go tylko do 503mb i dalej mowil ze dysk nie istnieje. I wogole takie zonki odstawial ze szok.)

Dzieki jeszcze raz za dlooga odp.

Pozdrawiam, Major
 
Do góry Bottom