kebtro!
Użytkownik
- Dołączył
- Luty 2, 2007
- Posty
- 22
Kieruje mną czysta ciekawość, więc niemusi nikt odpowiadać na to pytanie. Programuje od niedawna i mam jeszcze spore braki, napewno nie zaczne przygody z programowaniem od pisania trojanów i wątpie czy kiedy kolwiek będę je pisał a jeżeli już to w celach edukacyjnych. Ciekawi mnie jednak jak wygląda sprawa z niewykrywalnością trojanów, w końcu antyvirusy (o ile się nie myle) umieją rozpoznać czy plik ma w sobie niebezpieczne linijki kodu, ale dlaczego w jednych trojanach tak a w drugich nie? Czy wystarczy, że programiści zmienią naprzykład porty czy cały proces niewykrywalności koni trojańskich jest dużo bardziej skomplikowany? Jeżeli ktoś uzna, że pytanie jest głupie to prosze pozostawić to bez komentarza, niechce krytyki...
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Z góry dziękuje i pozdrawiam