Wczoraj w nocy jeden z pokoi na czacie onetu został przejęty przez jakiegoś nieznanego typka..o nicku "pies_baskerwillów".
Wlazł najpierw na loginie jednej z właścicielek..zakładam więc że miała jakiegoś trojana czy coś podobnego. Kobieta..więc wybaczcie jej..Pozdejmował włąścicieli..ale zostawił opów..dziwne. To na pewno żaden z właścicieli..nikt u nas nie ma takich odbić..wszyscy są zbyt poważni.
Teraz wszyscy nagle przypomnieli sobie o firewallach i antyspyware..ale to jakby musztarda po obiedzie.
Moje pytanie brzmi - czy jest jakaś siła..która może zmienić tą sytuację?
Ja nie mam zielonego pojęcia jak to ugryźć. Oczywiście napisałem do onetu, z podaniem logów...ale nie wiem czy będzie jakaś reakcja.
A pokoju szkoda..bywa regularnie ok 30 - 40 osób..i jest dość nietypowy - dla ludzi chorych, z depresją itp.
Ma ktoś jakiś pomysł..? Bo ja jestem w kropce..
Wlazł najpierw na loginie jednej z właścicielek..zakładam więc że miała jakiegoś trojana czy coś podobnego. Kobieta..więc wybaczcie jej..Pozdejmował włąścicieli..ale zostawił opów..dziwne. To na pewno żaden z właścicieli..nikt u nas nie ma takich odbić..wszyscy są zbyt poważni.
Teraz wszyscy nagle przypomnieli sobie o firewallach i antyspyware..ale to jakby musztarda po obiedzie.
Moje pytanie brzmi - czy jest jakaś siła..która może zmienić tą sytuację?
Ja nie mam zielonego pojęcia jak to ugryźć. Oczywiście napisałem do onetu, z podaniem logów...ale nie wiem czy będzie jakaś reakcja.
A pokoju szkoda..bywa regularnie ok 30 - 40 osób..i jest dość nietypowy - dla ludzi chorych, z depresją itp.
Ma ktoś jakiś pomysł..? Bo ja jestem w kropce..