Pytanie odnośnie włamania się do sieci.

[uwe]

Witam, na samym początku zadam pytanie.
Otóż posiadam Linuxa Debiana / lapek Toshiba model A200-1n5



otóż, jak wyświetlić sieci bezprzewodowe które są u mnie w pobliżu? pod Vistą wyświetla mi około pięć, z których jedna jest zabezpieczona Kluczem WEP
a pozostałe są niezabezpieczone, posiadają filtracje adresu Mac.

Jak wydobyć MAC, aby dostać się do tej sieci?

prosiłbym o jakieś informacje dotyczące włamania się do sieci.
Szukałem na forum ale nic sensownego nie znalazłem.
Dzieki za pomoc.

 

[Kopaczka92]

Program Aircrack poruszany temat był na forum służy do łamania kluczy WEP. Jak poszukasz topic to znajdziesz też o adresach mac oraz ich zmianie..

 

[uwe]

do przechwytania adresu MAC używalem programu COMMViev - Niestety on przechwytuje tylko mój adres MAC. Po wejściu do sieci niezabezpieczonej, uruchamiam go i niestety nie działa.
Prosze o pomoc

 

[jacek.02.04.76]

http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=jacek.02.04.76

 

[unlock]

najpierw zainstaluj stero do kart, bo wielu bawi sie aircrackiem nie majac aktywnej

 

[DjGrzelus]

mam pytanko a jak zainstalować stero

 

[Kiui]

Elo.
Mam takie pytanko mój ruter wi-fi jest zabezpieczony filatracją adresów mac to jest dobre zabezpieczenie czy jeszcze dorzucić np WPA

 

[Dark Smark]

<div class='quotetop'>CYTAT(Kiui @ 20.09.2008, 20:59) <{POST_SNAPBACK}></div>

Elo.
Mam takie pytanko mój ruter wi-fi jest zabezpieczony filatracją adresów mac to jest dobre zabezpieczenie czy jeszcze dorzucić np WPA[/b]

To nie jest dobre zabezpieczenie. Mac jest rodzajem fizycznego adresu karty sieciowej. Filtrując MAC w prosty sposób dopuszczasz tylko wybranych klientów (siebie) do sieci ale... napastnik posiadając odpowiednie drivery może na chwilkę zmienić sobie adres MAC i wiadomo co wtedy, staje się "legalnym*" klientem sieci. Bez specjalnego przygotowania z minimalną wiedzą i znajomością języka angielskiego (czytanie helpa) użytkownik Linuksa może bardzo szybko (kilka sekund) zmienić sobie adres mac. Oczywiście jest tego wada (tego rodzaju ataku), w danej chwili oczywiście może być jeden klient podpięty do sieci z danym MAC, więc chyba logiczne że do momentu rozłączenia się legalnie korzystającego z zasobów sieci klienta napastnik się nie podłączy. Lecz wiadomo gdy sieć jest online większa od typowej domowej (korzysta kilku, kilkunastu klientów) to napastnik praktycznie niepostrzeżenie może podszywać się pod nieaktywnego w danej chwili klienta.

Więc w twoim wypadku w powietrzu "latają" nie szyfrowane dane, podczas gdy podłączasz się do bezprzewodowej sieci, napastnik stoi ukryty w pobliżu Ciebie monitorując (sniffing) ruch w sieci (nie musi być podłączony by uzyskać wtedy twój mac) i ma twój adres mac. Potem czeka aż odłączysz się od sieci bądź sam to zrobi i on się podłączy. Bywa czasem że gdy podłącza się drugi klient z takim samym mac obaj zostają wyrzuceni z sieci.