J
J. Markovsky
Gość
Rzecz dotyczy binderów. Otóż często pisze się o wykrywalności/niewykrywalności np. trojanów. Z tego co wiem, a dowiedziałem się niedawno, wystarczy zwykły bind i mamy nowy, nieznany plik, dla antywira z trojanem nie mający nic wspólnego. Zakładam więc że problem wykrywalności nie istnieje. Jeśli więc rozwiązaniem antywirów jest zwykłe zbindowanie, to dlaczego ludzie piszą, że szukają niewykrywalnego trojana? Zbindować się nie chce? Może coś innego... Nierozumiem.