Witam, mam pewien problem, pływam na statku i jest tu internet bezprzewodowy i 6 osób korzzystających z tej sieci, niestety jest jeden stary upierdliwy kucharz i zamontował sobie antene przechwytujacą cały sygnał internetu a pozostała 5 osob nie może się połoczyc nawet na gg. Chciałbym dowiedzieć się czy ktoś byłby w stanie podpowiedzieć mi co z tą sprawą zrobić lub jak to rozwiązać, myślałem o możliwości wgrania mu jakiegos programu przez który mógłbym przez mój komputer wyłączać jego komputer, bo on uważa że ta antena tylko sobie wisi, a w rzeczywistosci ogląda seriale na ipla. Podam kilka informacji które wiem może będzie łatwiej znaleźć jakiś pomysł, bo wiadomo każdy z nas chce mieć kontakt z rodziną a do tego człowieka normalnie nie dociera.
Główny router jest piętro wyżej: Jest to D-LINK DIR-100 4-PORT ETHERNET ROUTER
od niego idzie kablem internet na nasze piętro i kabel wchodzi w drugi router z którego czerpiemy internet bezprzewodowy, jest to NETGEAR RANGEMAX WIRELESS ACCES POINT VPN802 v2, system operacyjny tamtego kolesia to WINDOWS 7, mój to VISTA, Połączenie sieciowe bez zabezpieczeń, moja kabina jest obok jego dzieli nas cienka ściana, mogę wejść do jego kabiny gdy jest w kuchni i wgrac mu coś z pendrive na przykład. Dałoby rade jakoś to rozwiązać?
Główny router jest piętro wyżej: Jest to D-LINK DIR-100 4-PORT ETHERNET ROUTER
od niego idzie kablem internet na nasze piętro i kabel wchodzi w drugi router z którego czerpiemy internet bezprzewodowy, jest to NETGEAR RANGEMAX WIRELESS ACCES POINT VPN802 v2, system operacyjny tamtego kolesia to WINDOWS 7, mój to VISTA, Połączenie sieciowe bez zabezpieczeń, moja kabina jest obok jego dzieli nas cienka ściana, mogę wejść do jego kabiny gdy jest w kuchni i wgrac mu coś z pendrive na przykład. Dałoby rade jakoś to rozwiązać?