Teksty naprawde prO H4XI40W :D

Alliata

Użytkownik
Dołączył
Listopad 3, 2007
Posty
378
Jako temat na luzie postanowiłem stworzyć wątek w którym bedziemy wklejać śmieszne teksty Uzytkowników niby hakerów ...

No to ja zaczynam
smile.gif


a idzie hakowac z komurki z java, bo jeszcze nie mam komputera ale jak trzeba to trzeba i kupie.
i co łatwiej zhakowac amd czy ati?
bo chce byc odporny na hakerow[/b]


to mnie rozwaliło

wchudze do muj kompóter i tam śa taikie dwa dyski,jeden jest zabespieczona haszełkiem.żeby się włamać będą potrzebne mi śróbokręty ?[/b]

A teraz troche teorii
smile.gif


Większość użytkowników komputerów można podzielić na trzy w/w kategorie. Nie każdy zdaje sobie sprawę, do której kategorii sam się zalicza, pojawiają się więc takie paradoksy.

1. Każdy myśli, że jest Hackerem.
2. Lamer myśli, że tylko on jest Hackerem.
3. User myśli, że Hacker jest Lamerem.

Na kilku przykładach można pokazać, że różnice nie ograniczają się do tego. Wystarczy spojrzeć, jak zachowają się przedstawiciele tych trzech grup w realnych sytuacjach.

1. Jakie ma hasło:
Hacker: Łatwe, np. "zuzanna", i tak jak komuś będzie zależało, to złamie.
Lamer: Skomplikowane, np. "#3;2Gu=0", co tydzień starannie zmienia.
User: Łatwe, np. "zuzanna", skąd ktoś miałby wiedzieć, że tak ma na imię jego żona.

2. Kiedy go telekomuna gnębi tachunkami za telefon:
Hacker: Zhackuje billing na centerli, złapią go za trzy lata.
Lamer: Zhackuje linię sąsiada, złapią go za dwa tygodnie.
User: Sprzeda modem i/lub weźmie nadgodziny.

3. Zauważył, że zgubił klucze do domu:
Hacker: Otworzy cicho wytrychem.
Lamer: Otworzy na rympał albo z kopa, wtedy zauważy, że pomylił piętro.
User: Zapuka.

4. Klasówka/kolokwium z matematyki:
Hacker: Raz przeczyta, całą noc gra w Quake`a, szóstka.
Lamer: Gra cały wieczór, ściągnie od Hackera, czwórka.
User: Kuje 2 tygodnie, umie wzory nawet wspak i po rumuńsku, trója.

5. Znajdzie w Sieci Jolly Roger`s Cookbook:
Hacker: Zdziwi się, jak szybko jego pomysły rozchodzą się po Sieci.
Lamer: Zrobi pół kilo dynamitu, pochwali się kolesiom, będą ich szufelką zbierać.
User: Poleci na policję i do gazet, żeby to zaraz zlikwidowali.

6. Stanie mu samochód na szosie:
Hacker: Coś pokombinuje przy silniku, sklei co trzeba gumą do żucia, pojedzie z piskiem opon.
Lamer: Wymieni koło, pasek klinowy, świece i co tam jeszcze ma pod ręką, w końcu i tak zadzwoni po pomoc drogową.
User: Z płaczem zamówi holowanie do serwisu

7. Kiedy trzeba iść do opery:
Hacker: Siądzie, zaśnie przed uwerturą, a na koniec będzie bił brawo.
Lamer: Siedzi w bufecie albo z balkonu pluje ludziom na głowy.
User: Siedzi z zamkniętymi oczami, przytupuje do rytmu.

8. Stanął mu zegarek:
Hacker: Rozbierze, naprawi i jeszcze mu zostaną na później części.
Lamer: Rozbierze, idealnie złoży - pochodzi wstecz przez chwilę, znowu stanie.
User: Zdrapie brud i rdzę, zaniesie do zegarmistrza.

9. Zwierzę domowe:
Hacker: Mysz od komputera (karmić nie trzeba), kanarek w klatce zdechł w zeszłym roku.
Lamer: Pitbull, wabi się Warez (czytać po polsku ;-)).
User: Rybki w akwarium

10. Ostatnie słowa przed śmiercią:
Hacker: logout
Lamer: Dobry Warez, dobry piesek, nie odgryzaj panu nogi.
User: (pisze testament).

11. Ulubiony film:
Hacker: Apollo 13, System, Tron, Gry wojenne.
Lamer: Emanuelle (cała seria).
User: Beverly Hills, Baywatch, Dallas.

12. Ulubione do czytania:
Hacker: man, źródła systemu, wydruki bugtarq.
Lamer: Seria "dla (t)opornych".
User: Ludlum, Deighton, McLean.

13. Cel życiowy:
Hacker: Zhackować ich wszystkich.
Lamer: Zostać Hackerem.
User: Natłuc taaaaką kupę kasy.

14. Czyta w gazecie:
Hacker: Włamuje się do redakcji i czyta jutrzejsze wydanie.
Lamer: Program TV.
User: Horoskopy: swój, żony, kumpli, szefa, motorniczego…

15. Pytanie testowe: która godzina?
Hacker: 98/03/05 14:15:19 Thu.
Lamer: 88.848.119.000 (sekundy zliczane od 1.01.1970).
User: 15 po drugiej.
 

Alliata

Użytkownik
Dołączył
Listopad 3, 2007
Posty
378
Dowcipy

Informatyk zabrał swojego syna do ZOO. Stoją przed wybiegiem dla pingwinów.
- Popatrz synku, a to są żyjące na kole podbiegunowym linuksy.

Jakie są ostatnie słowa hakera przed śmiercią?
- Log Out.

Rozmawia dwóch pracowników Microsoftu.
- Jak długo przemawiał Bill Gates?
- Trzy godziny.
- A o czym mówił?
- Tego nie powiedział.

Administrator sieci zostaje wysłany do Iraku.Stoi w nocy na straży i w cieniu zobaczył kogoś obcego.Krzyczy :
-Hasło !
cisza...
- hasło !
Znów cisza
Administrator zdejmuje Kalasnikova i wystrzela w tajemniczą osobe cały magazynek.Ciało pada na kolana i przewraca się,A administrator ucieszony mróczy pod nosem :

-The unknown error "x2 # 431 ^%" Log Out,Acces Denied...
 

kanar123

Użytkownik
Dołączył
Marzec 27, 2008
Posty
451
DOWCI**
<


Pewna firma zorganizowała bal maskowy. Na ten bal przyszli:
Księgowa - w masce lisa
Kadrowy - w masce kota
Prezes - w masce lwa
Admin - w masce 255.255.255.0


Złapał informatyk złotą rybkę no i, jak zawsze, ma trzy życzenia:
- Po pierwsze... chcę pokoju na całym świecie...
Biedna rybka na to:
- Przykro mi, ale to za trudne. Poproszę jakieś inne.
- No to niech Windows się nie zawiesza.
- Dobra już, może być pokój na całym świecie...

Trzej hakerzy i trzej lamerzy mieli jechać pociągiem. Hakerzy kupili jeden bilet na trzech, lamerzy trzy. Gdy zbliżył się konduktor, hakerzy pobiegli do toalety. Konduktor sprawdził bilety lamerom. Potem zapukał do toalety. Hakerzy wystawili bilet przez szparę. Konduktor skasował i poszedł.
W drodze powrotnej lamerzy postanowili wykorzystać świeżo nabyte doświadczenie. Kupili jeden bilet na trzech. Hakerzy nie kupili żadnego. Gdy zbliżył się konduktor, lamerzy pobiegli i zamknęli się w toalecie. Za nimi pobiegli hakerzy. Zastukali do toalety. Gdy wysunął się bilet, pobiegli z nim i zamknęli się w następnej toalecie.
Wniosek: nie każdy algorytm wymyślony przez hakerów da się wykorzystać przez lamerów!
\\można i tak
<



Do programisty wpadł znajomy informatyk. Ale nie da się spokojnie poserfować, bo dzieci gospodarza piorą się między sobą, wrzeszcząc przy tym niemiłosiernie. W końcu znajomy nie wytrzymuje i pyta:
- Słuchaj, nie mógłbyś jakoś ich uspokoić?
A programista - nie odrywając wzroku od ekranu:
- Nie da się. Konflikt wersji.


Rozmawia dwóch adminów:
- Wiesz, wczoraj mój kumpel uszkodził w ciągu 5 minut serwer.
- Co ty powiesz?!! Jest hackerem???
- Nie, debilem!!!


Wchodzi mężczyzna do kawiarenki internetowej i pyta:
- Czy są wolne komputery?
- Nie - mamy same szybkie.


Można by tego wymieniać w nieskończoność
<


-Log Out
 

widmo17

Były Moderator
Dołączył
Lipiec 16, 2007
Posty
1089
wejdźcie sobie na bash.org.pl, a nie spamujecie ^^

Chociażten wniosek mi się podoba xD xD xD
Trzej hakerzy i trzej lamerzy mieli jechać pociągiem. Hakerzy kupili jeden bilet na trzech, lamerzy trzy. Gdy zbliżył się konduktor, hakerzy pobiegli do toalety. Konduktor sprawdził bilety lamerom. Potem zapukał do toalety. Hakerzy wystawili bilet przez szparę. Konduktor skasował i poszedł.
W drodze powrotnej lamerzy postanowili wykorzystać świeżo nabyte doświadczenie. Kupili jeden bilet na trzech. Hakerzy nie kupili żadnego. Gdy zbliżył się konduktor, lamerzy pobiegli i zamknęli się w toalecie. Za nimi pobiegli hakerzy. Zastukali do toalety. Gdy wysunął się bilet, pobiegli z nim i zamknęli się w następnej toalecie.
Wniosek: nie każdy algorytm wymyślony przez hakerów da się wykorzystać przez lamerów![/b]
 

nitr0

Użytkownik
Dołączył
Maj 15, 2007
Posty
537
Pewna firma zorganizowała bal maskowy. Na ten bal przyszli:
Księgowa - w masce lisa
Kadrowy - w masce kota
Prezes - w masce lwa
Admin - w masce 255.255.255.0[/b]
to jest zajeb1ste xD hahaha

<Gosu> |<urwa, co pogoda ... -.-'
<Siwik> no co ty wiosna idzie
<

<Gosu> pi3rdolę taką wiosnę. Chcę znów zimę, przynajmniej ciepło było.[/b]

<KCh> jakbym była wezsza w barach i w biodrach
<KCh> i nizsza
<KCh> i mniejsze nogi miała i wezszy nos
<dnk> to gralabys malego gloda w reklamie danio[/b]

<kasia> wypijmy za błęęędy...
<aga> ale byśmy się wtedy najebały...[/b]

<Honda> smutno mi...
<candy> czemu??
<Honda> no niby wszystko dobrze... w szkole same 5, sport - ostatnio nawet wygraliśmy zawody, moja mama dostala podwyzke; ale w najwazniejszych sprawach caly czas lipa
<

<candy> no, w milosci zawsze jest najtrudniej.
<Honda> mi chodzi o ogame...[/b]

<Skellen> |<urwa mac
<Suda> |<urwa PC[/b]

<rajmund> na WKU zrobią teraz nowe badanie wzroku
<rajmund> będą dawać do przepisania kod z obrazka na Rapidshare :\[/b]

niektóre odbiegają od tematu tematu, ale wkońcu z IRCa xD (dałem takie lepsze jakby się komuś nie chciało kliknąć na bash.org.pl xD)
 

Wojtek

Były Moderator
Dołączył
Maj 23, 2007
Posty
546
Opowieści Informatyków:

Kiedyś pracowałem z babeczką, której podmieniłem wygaszacz na czarny ekran. Nie było widać nic - po prostu czarny monitor. Ona oczywiście nie wiedziała, że to wygaszacz i przyszła kiedyś do mnie z prośbą, żebym włączył jej komputer. Podszedłem do sprawy fachowo. Zamyśliłem się, chrząknąłem, znowu zamyśliłem, a potem poinformowałem ją, że jeden z kabli w komputerze jest luźny. I trzeba mocno huknąć dłonią w biurko, żeby zaczął stykać. I dla przykładu uderzyłem mocno w biurko, co okazało się nad wyraz skuteczne. Oczywiście chodziło o to, żeby poruszyć myszkę i wyłączyć wygaszacz. Tak mi się ta zabawa spodobała, że byłem ciekaw kiedy kobitka się zorientuje... Po dwóch miesiącach, kiedy widziałem jak szkoli nową osobę, i uczy ją umiejętnie uderzać w biurko "...bo kabelek jest luźny" nie wytrzymałem. Podszedłem i wyjawiłem całą prawdę... Wiem, mięczak ze mnie...[/b]
Kiedyś stworzyłem efekt graficzny, który wyglądał jak przesuwające się światło w kserokopiarce. Oczywiście nie mogłem się oprzeć i wbudowałem go w program w biurze. Pracownikom zaś powiedziałem, że mamy teraz zawansowany program i oprócz logowania muszą jeszcze przykładać rękę do ekranu - wtedy ekran skanuje ich odciski palców. Przez prawie miesiąc miałem ubaw, patrząc jak pięcioro głąbów przed każdym załogowaniem przykłada rękę do ekranu i czeka aż ekran zeskanuje ich odciski. Oczywiście bawiłbym się dłużej, gdyby nie szef, który wszedł do biura z rozdziawioną szczęką, wziął mnie na bok i kazał mi to natychmiast odinstalować...[/b]

Siedzę sobie w kanciapie z kumplem i nagle wpada zaaferowana kobieta. [cenzura] dyskietką w ręku i mówi, że stacja jej padła. Pouczyłem ją, że trzeba było zadzwonić (akurat bym się ruszył), ale w końcu mnie namówi ła i razem z kumplem poszliśmy obadać sprawę. Dochodzimy do jej biurka, ja patrzę, a ona wkłada dyskietkę do góry nogami i krzyczy, że "Stacja nie działa, a ona MUSI zgrać co trzeba!". Patrzę na kumpla, on na mnie, widzę że kumpel już ma powiedzieć Pani w czym rzecz, więc gestem ręki go uciszam i mówię: - Bo widzi Pani. Ktoś sfuszerował sprawę! Ma Pani komputer postawiony do góry nogami... - po czym przekręciłem jednostkę i wyszedłem z pokoju z kumplem, żeby się wyśmiać.[/b]




Dowcipy: (trochę chamskie, - z góry mowie że nie chce nikogo urazić ;p)

Tata jak przyszedłem na swiat?
- No dobrze mój synu, kiedys musielismy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na chatroomie.
- Pózniej tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory sticka.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważylismy, że nie zainstalowalismy żadnego firewalla.
- Niestety było już za pózno, żeby nacisnać cancel albo escape, a potwierdzenie Chcesz na pewno sciagnać plik? już na poczatku skasowalismy w opcjach w ustawienia.
- Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem.
- Wiec nacisnęlismy klawisz Enter i mama otrzymała komunikat: Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy.


Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: Rozbierz mnie!
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pie...l !!! Kupiłeś se nowego kompa??? A procesor jaki?....


Informatyk zaleca się do dziewczyny:
- Och mój ty algorytmiku! Zsumujmy się najpierw, a później pomnóżmy! Ja będę licznikiem a ty mianownikem a moja teściowa kreską ułamkową!
A dziewczyna na to:
- Odejmij się ode mnie ty iloczynie nieparzysty! Bo jak ci przypierwiastkuję to zbiór twoich zębów wyleci z nawiasu kwadratowego twoich ust!!!



Żona - oprogramowanie które dostajesz a po jakimś czasie okazuje się, że to virus który Cię niszczy,
Teściowa - trojan którego dostałeś gratis z żoną, nie do zlikwidowania ;p


Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.


Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już ku..wa nie żyjesz!



Pozdrawiam, Wojtek.
 

maly3900

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 18, 2005
Posty
362
Żona - oprogramowanie które dostajesz a po jakimś czasie okazuje się, że to virus który Cię niszczy,
Teściowa - trojan którego dostałeś gratis z żoną, nie do zlikwidowania ;p[/b]
Agata Cie zabije. xd
 

Kost92

Użytkownik
Dołączył
Kwiecień 15, 2008
Posty
16
<Aneczka> ostatnio poznalam kolesia na czacie i byl bardzo mily mowil do mnie anus albo kwiatuszku w koncu sie umowilam
<

<miska> i co?
<Anczka> a nic ten kretyn mowil do mnie w pubie anus zamiast anuś
<
[/b]
 

maly3900

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 18, 2005
Posty
362
Twoja stara jest taka wielka że if pos(); trwał 4 lata. ;D
 
Do góry Bottom