z tym kernelem to domyslalem sie o co Wam chodzi, ale wolalem spytac.
a noz znacie jakac metode nadpisywania jadra z ring3 :mrgreen:
Originally posted by Jonny+--><div class='quotetop'>CYTAT(Jonny)</div>
jonny: dobre uwagi,
pomysl ze jest stub dll'em jest faktycznie fajny ale w rzeczywistosci nie ma racji bytu.
Nie bardzo rozumiem Pytajnik?
[/b]
"stub dll" to jest wlasnie nazwa na technike podstawiania dll'ki ze spreparowanymi eksportami
chodzilo mi o to ze sama technika jest dosc sprytna (przez co ciekawa), ale tak jak pisales malo uzyteczna w realu przede wszytkim przez wzglad na latwe wykrycie.
piszesz ze tak naprawde w win2k nie ma ring0.
dla mnie wladza w przestrzeni zarezerwowanej dla jadra czyli powyzej 2GB(lub 3GB w zaleznosci od konfiguracji systemu), nie wspomne juz o mozliwosci dostepu do przestrzeni adresowej kazdego z procesow w user mode to jest wlasnie ring0.
jezeli moj driver moze przechwytywac przerwania, lub miec uprzywilejowany (czyt: nie sprawdzany przez OS) dostep do dowolnego urzadzenia podlaczonego do komputera - dla mnie to jest wlasnie ring0.
a jezeli czegos brakuje (tego jestem ciekaw)? i dlatego w ntkach ma nie byc "czystego" ring0, to wlasnie jest wedlug mnie teoretyczna dywagacja
ogolnie: instnieja standardy, ktore z przyczyn praktycznych(czyt: inzynieria oprogramowania wedlug Billa), nie sa implementowane