Projekt trojana

sinis

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 3, 2006
Posty
958
Rozumiem, że skoro żadnych propozycji i obiekcji co do projektu serwera nie ma to akceptujemy aktualny projekt.
Prosiłbym grupę od Delphi, aby rozpisała projekt klienta/konfiguratora, ponieważ moja styczność z Delphi miała najwyżej 5 minut ;P
A reszta podzieli się robotą nad serwerem
<


No i jak to mówią: Jadymy z tym koksem ;P
 

loganek

Były Moderator
Dołączył
Listopad 11, 2006
Posty
563
a może ktoś ma możliwość postawienia SVN u siebie? W phpsolutions(numer 1/2008) było opisane jak to zrobić, mogę przesłać skany
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
A myślał ktoś nad http://github.com/ ?

//Edit: co taka cisza? Sinis, zobacz czy takie rozwiązanie ci pasuje, według mnie nie ustępuje on SF.net
 

Gondoller

Użytkownik
Dołączył
Luty 21, 2008
Posty
259
ja cos zaczynam kodzić, ale jak na mój skill to wiecie.. siga dopisać moge co najwyżej xD
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
Wychodzi na to że niedługo każdy będzie miał własny serwer ze swoją częścią kodu:
Mówią, że dobre:
FTP -> ftp.drivehq.com
user -> HCPFTS
pass (spodobało mi się xp) -> p@s5w0rd
port (jeśli ktoś musi ^^) -> 21[/b]

Ja tam za całą ekipę głosu dać nie mogę ale mi bardziej by pasował ten github niż zwykły ftp...:/
 

djmentos

Użytkownik
Dołączył
Maj 1, 2007
Posty
1868
nie znam angielskiego - to mnie ogranicza, po drugie nie widzę sesnsu tworzenia nowego konta i bawienia sie jakimis managerami, skoro mozna wcisnąć WIN + R, wpisac host i tylko skopiować pliki.

Chyba, że ma to jakieś specjalne, nie znane mi zalety, o których mnie możecie poinformować.
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
Po pierwsze, wyobraź sobię sytuację gdy parę osób naraz próbuje wrzucić nową, zedytowaną wesję jakiegoś jednego pliku... co się stanie? zostanie ta wgrana najpóźniej a wszystkie inne zmiany pójdą się je*ać :/ Po drugie, na DriveHQ naraz mogą być podpięte tylko 2 osoby. Wszystkich tych wad pozbawiony jest jakikolwiek SVN (system kontroli wersji) który sam zarządza tym jaką część kodu projektu aktualizować tak aby osoby współpracujące nie straciły tego co same wykodziły.
Mam nadzieję, że te przykłady wystarczą ci do zrozumienia wad FTP przy tworzeniu projektu.
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
Najpierw ktoś z nas, najlepiej Sinis, musi założyć projekt na tym GitHub'ie, później każdy musi ściągnąć program Git (Linux) albo msysGit (Windows). Po tym jak je każdy skonfiguruje on na bierząco będzie sprawdzał zmiany w kodzie i umieszczał te wprowadzone przez nas u innych.
 

thc_flow

Zbanowany
Dołączył
Listopad 13, 2008
Posty
649
Fakt faktem że jest to system nieco pomotany, ale myślę że damy radę..jak nie to ktoś będzie musiał postawić własny SVN:/

//Edit i to dość spory
<
:
Jeśli chcecie mogę ja postawić projekt na GitHub.com oraz pomóc userom Windozy z konfiguracją opragramowania... w wersji na Linuxa nie ma problemu o ile dobrze poczytamy tutki zawarte na stronie
<
Pasuje?
 

sinis

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 3, 2006
Posty
958
Pomoc w konfiguracji pod Windowsem mile widziana
<


PS. Przepraszam za nieobecność, ale muszę ją jeszcze nieco przedłużyć. Przerwa od kompjutra podobno na zdrowie wychodzi
<



Pozdrawiam i mam nadzieję, że coś ruszycie
<
W piątek (o ile po szkole nie będę krzesał iskier oczami) biorę się do roboty.
 

The

Użytkownik
Dołączył
Maj 16, 2008
Posty
285
Ja bym proponował jakąś konferencje na Skype aby się dogadać bo coś nie idzie xD Zaczęliście już prace nad serwerem że tak spytam?
 

Gondoller

Użytkownik
Dołączył
Luty 21, 2008
Posty
259
O to chodzi, że chyba o serwerze myśli only sinis i ja. ja umiem troche powyzej poziomu zwykłego człowieka, więc liczymy tylko sinisa. a on się męczy w szkole, także nie wiem co z tego wyjdzie...
 

sinis

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 3, 2006
Posty
958
Widzę, że cienko nam idzie... Możemy poczekać, aż będziemy mieli trochę wolnego.
Ja tam nie mam ochoty myśleć jak wracam ze szkoły, po której spodziewałem się czegoś więcej. Toż to głupota grasuje wśród nauczycieli...
 
Do góry Bottom