Wrzuce swoje 3 grosze 8)
pionar: Masz racje moga Cię wykryc jak sie uprą. Ale chyba nie sciga cie NSA
Polecam program Freecap, mozesz sobie zrobic proxychain i laczyc sie np. przez 10 proxy, wtedy raczej Cie nie wykryja. Jak na filmach o hakerach beda Cie sledzic po calym swiecie za pomoca VisualRoute'a. Na ale musisz sie wlamac co najmniej do Pentagonu, zeby sie tak uwzieli. 8)
Ale tak na serio to kiedys sie nad tym zastanawialem, to stwierdzilem, ze nawet jak sobie pojdziesz do kawaiarenki i stamtad powiedzmy pohackujesz, to przyjda do wlasciciela i poda im rysopis, a wtedy juz jest lipa. Rób tak jak w filmie Hackers - laptop i na dworzec przez publiczny aparat.
A mam jeszce pytanko natury programistycznej do destruktora:
Jak zaimplementowales wysylanie maili z zalacznikami. Uzyles MAPI, czy jakiegos innego API, czy tez surowo przez porty na SMTP 25 i wykorzystales typ MIME i kodowanie base64 ? Bo sam teraz pracuje nad trojankiem, wiec zbieram informacje.