szoper ale najczesciej na tych dyskach sa hasla zalozone i najczesciej jest tak ze te jets monit o haslo a hasla tak naprawde zadnego nie ma i nei da sie tam dostac.
to bylby dosc niebezpiczny pomysl. Pomysl ze prywatnych stronach kazdy ma taki skrypt albo ktos ci na forum lub przez email daje link sprawdzasz nie swiadomy a na drugi dzien nie masz numeru. A pozatym jak juz ktos to wymysli to raczej zachowa dla siebie.
hmmm... Moze serwer po prostu dzila tylko jak go uruchamaisz to wyskakuje okno ze blad w rundll32 itd , a w rzeczywistosci wszystko dziala. W drugim przypadku mzoe byc po porstu zwalony serwer.
hmm ciezka sprawa zdaje mi sei ze gosciu uzywa jakiegos spoofera. Moze mzona uzyc w tym przypadku jakiegos sniffera np. ethercap albo wpisz w lanie tam gdzie wpisujesz normalnie text to wpisz /sniff41 i sproboj albo idz do admina sieci i powiedz o co chodzi.
Najlepszy trojan to taki ktory bys sam napsial. Znajac zycie antyvirusy na stronach sa czesto aktualizowane wiec nowe, znane trojany moga tu niewiele zdzialac. Chyba ze znajdziesz jakiegos wogule nieznanego i nierozpowszechnionego trojana to wtedy mozesz probowwac.
Jak zalezy ci na prosiaku to wes go z czyms zbinduj albo wyslij go ze zmienionym rozszerzeniem np: serwer.ex_ i napisz w mailu zeby ktos zminil nazwe pliku(rozszerzenia) na serwer.exe
ja mam xp i ten sam problem jzu mialem. w jakims kluczu trzbe usunac dwa wpisy rejestru i po klopocie , to ejst jedyne rozwiazanie chyba. HKEY_LOCAL_MACHINESOFTWAREMicrosoftWindowsCurrentVersionExplorerRemoteComputer i tam sa chyba . tak mi sie przynajmniej zdaje bo juz to wywyalilem ale tam...
ej serduszek a co ci z tego nawet jak mu "wgrasz" ten klucz itd jak ten klucz dziala tylko i wylacznie na lanie. udostepnia on zasoby typu C$ , D$, ADMIN$ a przez inet nic ci to nie da juz lepiej wes mu jakiegos trojana poslij.
czy jest taka mozliwosc, aby zrobic lamacz hasel ktory nie jest normlany tzn brute force dict. itd. WIec chodzi mi o to aby w lamacz wpisujemy dane haslo np na e-mail a on na wybranym serwerze wyszukuje konta wlasnie o takim hasle. wiec jest cos takiego ?
heh wszytsko by bylo ok gdyby nie jeden taki szczegolik maly o to chodzi ze na xp uruchamiam server i dopoki nie zrestartuje kompa wszytko dziala . pozniej xp jest jak bez trojana. ten trojan zostawia jakies wpisy w rejestrze ????
jezeli dobrze wycztalem chodzi o usuniecie servera z czyjegos kompa. cafein nie zostawia o ile pamietma nic w autostarcie ani w rejjestrze , ale pod xp czasami w katalogu uzytkownika tworzy plik ktory na okragla probuje infekowac ,ale nei zawsze tak esjt. no i w konuc zeby go usunac to robisz...